Dla szczypiornistek MTS-u Kwidzyn trwający sezon to pasmo sukcesów. W ostatnim tygodniu awansowały do kolejnej rundy Puchar Polski, eliminując po dwumeczu Sambor Tczew. Zaś w zmaganiach I ligi pozostają niepokonane - raz zremisowały, a w sobotnie popołudnie odniosły trzecie zwycięstwo.
Tym razem dwa punkty przywiozły z Górnego Śląska. I choć były faworytkami pojedynku, to wygrana nie przyszła łatwo. Zawodniczki Sośnicy postawiły bardzo trudne warunki - dobrze pracowały w defensywie, a dzięki skutecznej grze Aleksandry Abramowicz regularnie zdobywały bramki na swoje konto.
Po kwadransie mieliśmy remis (15:15). Długo trwała walka gol za gol, ostatecznie z minimalnym prowadzeniem na przerwę schodziły przyjezdne (19:18). Na dwubramkowe prowadzenie MTS wysforował się dopiero w 47. minucie.
Gliwczanki jednak ani myślały odpuścić. Walczyły bardzo ambitnie i kto wie, czy nie dopięłyby swego, gdyby w 56. minucie (28:30) boiska nie musiała opuścić, w wyniku gradacji kar, Abramowicz. Miała na koncie już siedem trafień i napędzała grę gospodyń. Bez niej Sośnica nie była w stanie już ani razu przeprowadzić skutecznej akcji i ostatecznie uległa 28:33.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 47. Joanna Jóźwik: to dlatego pobicie rekordu Polski tak bardzo mnie kręci [3/3]
Wygrana w Gliwicach wywindowała drużynę z Pomorza na pozycję lidera pierwszoligowej tabeli. Pozostanie na nim przynajmniej do niedzielnego wieczoru, a więc do zakończenia spotkania dotychczasowego lidera, SPR Olkusz, w Chorzowie.
Sośnica Gliwice - MTS Kwidzyn 28:33 (18:19)
Sośnica: Derezińska, Zizulewska, Wróbel - Mrozek 3, Kobusińska 2, Krasoń 5, Walus 3, Kowalczyk 3, Nawrocka 3, Nowak, Abramowicz 7, Golec 2.
Kary: 12 min. (Abramowicz 6 min. Mrozek 4 min Nowak 2 min.)
Karne: 6/7
MTS: Winielska, Bielak, Wicik 1, Zawalich 1, Pękala 8, Kowalska 3, Szynkaruk 6, Czarnik 1, Chmara 2, Siuda 2 Heromińska 1, Hartman 8.
Kary: 8 min. (Chmara 4 min. Kowalska, Heromińska - po 2 min)
Karne: 5/5
Sędziowali: Kret, Świętek (Kraków)
Widzów: 209