Liga Mistrzów: Tatran Preszów uciekł spod topora, wielki mecz Mathieu Grebille

Trzecie zwycięstwo w Lidze Mistrzów na koncie Tatranu Preszów. Słowacy zdołali utrzymać prowadzenie wypracowane w pierwszej połowie i pokonali 29:28 Czechowskije Miedwiedi.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Trofeum za wygranie Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Trofeum za wygranie Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych

Raptem dwa dni wcześniej Tatran Preszów zagrał mecz w Gazprom Lidze SEHA z RK Gorenje Velenje. Słowacy nie zdążyli nawet w pełni wypocząć, a czekał ich kolejny bój. Tym razem w Lidze Mistrzów z Czechowskije Miedwiedi.

Nawet krótki odpoczynek nie wpłynął negatywnie na formę Tatranu w pierwszej połowie. Trzeba jednak przyznać, że rosyjscy rywale sami podawali rywalom piłkę jak na tacy. Pudłował Dmitrij Kowaliew, nie najlepiej w mecz wszedł Roman Ostaszczenko. Przestój Niedźwiedzi wykorzystywali Jakub Hrstka, Oliver Rabek i Tomas Cip. Nie minęło 15 minut, a mistrzowie Słowacji wygrali już pięcioma bramkami.

Zapowiadało się na łatwą przeprawą. Nadzieję Rosjanom dał jednak Dmitrij Santałow. Wprawdzie niemal połowie jego rzutów nie znalazła drogi do siatki, ale przy kilku Igor Czupryna mógł tylko wyciągać piłkę z siatki. Tatran wyraźnie zmagał się z problemami kondycyjnymi.

Na trzy minuty przed końcem Niedźwiedzie traciły już tylko bramkę i były w niesamowitym gazie. Tatran uratował jednak Czupryna, który odbił decydujące piłki w ostatnich sekundach meczu (29:28).

W drugim czwartkowym spotkaniu grupy C snajperski pojedynek stoczyli Mathieu Grebille i Nemanja Obradović. Obaj zakończyli mecz z 10 bramkami, ale to Francuz miał większe wsparcie kolegów z Montpellier Agglomeration HB. Swoje zrobili także Ludovic Fabregas i Jure DolenecMetalurgowi Skopje ponownie nie pomógł Filip Taleski. Wielki talent po kapitalnym starcie mocno spuścił z tonu. Po raz kolejny bił głową w mur i nie trafił ani razu w sześciu rzutach.

Montpellier w drugiej połowie na dobre przejęło kontrolę nad meczem i już na 10 minut przed końcem niemal zapewniło sobie triumf. Dla wicemistrzów Francji była to czwarta wygrana w tym sezonie Ligi Mistrzów. Metalurg po 6. kolejkach zamyka tabelę grupy C.

Liga Mistrzów, grupa C (6. kolejka):

Czechowskije Miedwiedi - Tatran Preszów 28:29 (13:18)
Najwięcej bramek: dla Miedwiedi - Dmitrij Santałow 9, Kirył Kotow 5, Maxim Kuretkow 4; dla Tatranu - Aleksiej Peskow 7, Lukas Urban, Oliver Rabek - po 5.

Metalurg Skopje - Montpellier Agglomeration HB 24:30 (10:14) Najwięcej bramek: dla Metalurga - Nemanja Obradović 10, Vanja Ilić 4; dla Montpellier - Mathieu Grebille 10, Jure Dolenec 6, Ludovic Fabregas 4.

Liga Mistrzów gr. C

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2

ZOBACZ WIDEO Łukasz Fabiański: Mecz z Rumunią? Patrzę na to optymistycznie (źródło: TVP SA)

Czy Tatran Preszow awansuje do TOP 16 Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×