Obie drużyny plasowały się w dolnej części tabeli. Prowadzona przez Jarosława Krzemińskiego Jutrzenka już w pierwszych minutach pokazała, że nie przyjechała do Tczewa na wycieczkę. Gdy swoją bramkę rzuciła Paulina Dąbrowska, jedna z dwóch najskuteczniejszych szczypiornistek w tym spotkaniu, płocczanki prowadziły już 4:0.
Później przewaga zespołu gości wzrosła jeszcze bardziej i jak na listę strzelczyń wpisała się Katarzyna Homonicka, w 12. minucie było już 2:8. Sambor się jednak nie poddał i wykorzystał chwilę nieuwagi Jutrzenki. Sygnał do ataków dała Dominika Hawryszko, która w krótkim czasie rzuciła cztery bramki. Gdy kolejną trafiła na pięć minut przed przerwą, Sambor prowadził już 11:10.
Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem. Po zmianie stron przez długi czas trwała wyrównana walka między dwoma drużynami. Jeszcze w 39. minucie, gdy trafiła skrzydłowa Magdalena Maszota, Sambor prowadził 16:15.
Od tego momentu tczewianki miały jednak długi przestój i traciły bramki seriami. Na pięć minut przed końcem po rzucie Dąbrowskiej, Jutrzenka prowadziła już 25:18. Sambor zmniejszył jeszcze stratę do pięciu bramek, ale Jutrzenka wypracowała sobie zbyt dużą zaliczkę, by ją zaprzepaścić. Płocczanki wygrały 28:22 i dwa punkty pojechały na Mazowsze.
Sambor Tczew - MMKS Jutrzenka Płock 22:28 (11:11)
Sambor: Skonieczna, Frankowska, Klarkowska - Maszota 6, Hawryszko 4, Górecka 3, Majorowska 3, Meger 3, Domnik 2, K.Wańczyk 1 oraz Majocha, M.Wańczyk, Michalska.
Karne: 3/5.
Kary: 4 min. (Hawryszko 2 min., Majorowska 2 min.).
MMKS Jutrzenka: Chodań, Brudzyńska, Prus - Homonicka 8, Dąbrowska 8, Stasiak 6, Radzikowska 2, Bałdyga 2, Warda 1, Rędzińska 1 oraz Maruszewska, Pawłowska, Zaremba, Muras, Żuchewicz.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min. (Warda 2 min., Homonicka 2 min., Muras 2 min.).
Sędziowie: Kozik, Kudźba (Koszalin).
Widzów: 100.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gol dla Nawałki
[/color]
Który zespół na koniec sezonu będzie wyżej? 
na Instagramie 
na Facebooku 
