Daniel Waszkiewicz przed meczem AZS AWFiS Gdańsk - MMTS Kwidzyn

W piątek o godzinie 20:15, szósty w tabeli AZS AWFiS Gdańsk podejmie na własnej hali MMTS Kwidzyn. Przed spotkaniem wypowiedział się szkoleniowiec Akademików - Daniel Waszkiewicz, którego syn Michał gra właśnie w MMTS-ie.

Będzie to bardzo ważna kolejka dla gdańskiego zespołu, który w przypadku zwycięstwa w piątek zapewni sobie nawet szóste miejsce w tabeli. Jakie są nastroje w zespole przed tym spotkaniem? - Nastroje są normalne, jak przed każdym meczem. Nic szczególnego nie ma - powiedział trener Akademików - Daniel Waszkiewicz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Drugi trener reprezentacji Polski nadal przestrzega jednak przed hurraoptymizmem, jeśli chodzi o awans do play-offów. - Wzrosły pod warunkiem, że zdobędziemy punkt na Kwidzynie. Będzie to jednak bardzo trudne - zauważył Waszkiewicz, gdyż w przypadku remisu gdańszczanie zapewnią sobie już miejsce w play-offach, a zawodnicy z Kwidzyna czwarte miejsce w lidze.

Ostatni, wygrany mecz z Vive Kielce przyciągnął na Halę Widowiskowo-Sportową AWFiS w Gdańsku niemalże komplet publiczności. Czy i tym razem licznie zjawią się w Gdańsku na meczu derbowym? - Bardzo bym sobie tego życzył, bo o to chodzi w sporcie, aby oglądali go kibice - zauważył Waszkiewicz.

Najbliższa kolejka będzie ostatnią przed play-offami. Niepewni awansu do tej fazy gdańszczanie, wobec tego że spotkanie z MMTS-em będzie transmitowane przez Polsat Sport zagrają jednak mecz już w piątek i zawodnicy pozostałych zespołów będą doskonale znali wynik tej konfrontacji. Daniel Waszkiewicz zauważa jednak, że dla dyscypliny potrzebna jest przede wszystkim promocja. Dla telewizji i dla prasy się w tej chwili robi wszystko - zauważył trener.

Piątkowa konfrontacja będzie miała dodatkowy smaczek. W zespole MMTS-u na pozycji rozgrywającego gra... Michał Waszkiewicz, syn trenera AZS AWFiS i wychowanek Wybrzeża Gdańsk. - Nie pierwszy raz mnie coś takiego spotyka - zauważa Daniel Waszkiewicz. - Nieraz tak bywa, że gra się przeciwko synowi, albo przeciwko najlepszemu koledze. To jest normalne w sporcie - dodaje trener w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:15. Miejmy nadzieję, że gdańscy kibice piłki ręcznej tłumnie stawią się na Hali Widowiskowo-Sportowej AWFiS, aby obejrzeć to ciekawie zapowiadające się spotkanie szczególnie, że nadal niedrogie są bilety na mecze w Gdańsku. Studenci i uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów i liceów wchodzą za darmo, natomiast pozostałe osoby na bilety za 10 zł.

Komentarze (0)