Oba zespoły nie zachwycają w Lidze Mistrzów. By pozostać w grze, drużyny z grup C i D muszą zająć dwie pierwsze lokaty. Zarówno Elverum Handball i Metalurgowi Skopje raczej to nie grozi. Zwłaszcza, że zespół ze stolicy Macedonii zajmował dotąd ostatnie miejsce w swojej grupie.
Po meczu siódmej kolejki w Skopje nieco lepsze humory. Metalurg z niesamowitym Filipem Kuzmanowskim ograł Norwegów 31:26 i wspiął się na trzecie miejsce w grupie C. Na niezłym poziomie zagrali także bohater poprzedniego meczu Nemanja Obradović oraz Filip Taleski, wielki talent macedońskiego handballa.
Elverum w tym sezonie spisuje się słabiej niż przed kilkoma miesiącami i po porażce spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Pozycja w najlepszej dwójce odpłynęła już chyba na dobre.
Liga Mistrzów, grupa C (7. kolejka):
Elverum Handball - Metalurg Skopje 26:31 (9:14)
Najwięcej bramek: dla Elverum - Tine Poklar 7, Josef Pujol 5; dla Metalurga - Filip Kuzmanowski 9, Nemanja Obradović 6, Martin Velkovski 5.
ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}