Występ Deana Bombaca przeciw Vardarowi pod znakiem zapytania

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Dean Bombac, rozgrywający Vive Tauronu Kielce, zmaga się z kontuzją żeber i jego udział w niedzielnym meczu Ligi Mistrzów z Vardarem Skopje stoi pod znakiem zapytania. Decyzja o występie Słoweńca zapadnie tuż przed spotkaniem.

Bombac urazu żeber doznał we wtorkowym ligowym meczu z Wybrzeżem Gdańsk. Vive wygrało to spotkanie 33:25, choć w końcówce radziło sobie już bez słoweńskiego playmakera.

27-latek trafił do Kielc przed startem obecnego sezonu z drużyny wicemistrza Węgier, MOL-Pick Szeged. Początek rozgrywek stracił przez uraz barku i na debiut w nowym klubie czekał półtora miesiąca. Od tego czasu wystąpił w 15 meczach i rzucił 29 bramek.

To nie jedyny zawodnik Vive, którego udział w spotkaniu z Vardarem jest niepewny. W czwartek rehabilitację kontuzjowanej kostki zakończył Michał Jurecki i choć "Dzidziuś" może już trenować z pełnym obciążeniem, to nie wiadomo, czy dostanie w niedzielę szansę gry.

Przeciwko mistrzom Macedonii z pewnością nie zagra natomiast Patryk Walczak, który leczy uraz śródręcza. Małe szanse na występ ma też niemiecki skrzydłowy Tobias Reichmann, który dopiero rozpoczął treningi z piłką po kontuzji stawu skokowego.

Vive zagra z Vardarem w niedzielę o godz. 18:00. Stawką mecz będzie pierwsze miejsce w tabeli grupy B Ligi Mistrzów. Relacja "na żywo" na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Człowiek instytucja. Jubileusz Janusza Czerwińskiego (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)