Zawodnicy WKS-u Grunwald Poznań w przerwie między rozgrywkami trenowali dwa razy dziennie i rozegrali dwa mecze sparingowe, przegraną z Ostrovią Ostrów Wlkp. i wygrany z Realem Astromal Leszno. - Ostatni mecz graliśmy w różnych ustawieniach, koncentrując się na grze obronnej. Dobry mecz w ataku rozegrali młodzi zawodnicy: Olek Pawłowski i Alan Harasymek. Cieszy wygrana, bo przez ostatni tydzień ciężko pracowaliśmy i jeszcze "czujemy w nogach" przygotowania do II rundy - mówi doświadczony rozgrywający Krzysztof Martyński.
Zarówno spotkanie z Lesznem jak i poprzednie z Ostrovią miały na celu poprawę rzeczy, które szwankowały w pierwszej rundzie. Mecze sparingowe były również dobrą okazją do przetestowania nowych ustawień taktycznych. - Do meczu z Lesznem podeszliśmy bardzo poważnie. Naszym podstawowym założeniem była twarda gra w obronie. Przez cały mecz na boisku drużyna tworzyła na prawdę zgrany kolektyw, a nasza gra wyglądała naprawdę dobrze. Cała drużyna zaprezentowała się z dobrej strony, a najważniejsze było to, że jeden pomagał drugiemu i było widać współpracę na boisku - kończy Krzysztof Westwal.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Chelsea rozbiła II-ligowca [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]