Nafciarze mieli aż ośmiu reprezentantów na mistrzostwach świata (tyle samo Vive Tauron Kielce). W rywalizacji wciąż pozostaje Lovro Mihić, który w półfinale imprezy stanie naprzeciwko Norwegów. Pozostali gracze wrócili już z Francji, ale otrzymali od trenera Piotra Przybeckiego kilka dni wolnego. Dotyczy to zarówno reprezentantów Polski, Rodrigo Corralesa, jak i Dmitrija Żytnikowa oraz Jose Guilherme de Toledo, którzy zmagania zakończyli dwa dni wcześniej.
Podczas przerwy zimowej z zespołem trenowało dziesięciu zawodników seniorskiej kadry - Marcin Wichary, Adam Wiśniewski, Valentin Ghionea, Marko Tarabochia, Miljan Pusica, Gilberto Duarte, Zbigniew Kwiatkowski, Mateusz Piechowski, Tiago Rocha i Sime Ivić, który w ostatniej chwili odpadł z chorwackiej kadry na mistrzostwa świata.
Przy wsparciu młodzieży Nafciarze wygrali pierwszy sprawdzian przed wznowieniem rozgrywek. W Kwidzynie pokonali MMTS 33:28. Ze znakomitej strony pokazali się zwłaszcza autorzy ośmiu trafień - Ghionea i Rocha. Kolejne spotkanie sparingowe zaplanowano na czwartek, 26 stycznia. Płocczanie zmierza się z Wybrzeżem Gdańsk.
Wicemistrzowie Polski pierwszy mecz po przerwie zimowej rozegrają 1 lutego w Zabrzu z Górnikiem. Luty będzie zresztą bardzo pracowitym okresem dla Nafciarzy, którzy osiem razy wybiegną na parkiet, w tym trzykrotnie w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców