Szczypiorniści Chrobrego udanie, bo zwycięsko zakończyli ligowe zmagania w starym roku, dzięki czemu przez blisko dwa miesiące mogli piastować miejsce na najniższym stopniu podium w zestawieniu tabeli grupy granatowej.
W przerwie świąteczno-noworocznej głogowianie nie próżnowali, gdyż poza regeneracją sił oraz leczeniem urazów ciężko trenowali przed decydującą częścią sezonu. Zespół z Dolnego Śląska rozegrał dwa międzynarodowe spotkania towarzyskie z Koreą Południową oraz uczestnikiem mistrzostw świata we Francji - reprezentacją Chile, które dla zawodników z Głogowa bez wątpienia były ciekawym doświadczeniem.
Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego w zaległym spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski nie sprostali pierwszoligowej Stali Gorzów i na tym etapie zakończyli swój udział w tych rozgrywkach. Ponadto mieli okazję skonfrontować swoje siły z drużynami, z którymi na co dzień rywalizują o ligowe punkty. Szczypiorniści Chrobrego wzięli udział w turniejach z Gorzowie oraz Gryficach, a co warte podkreślenia w obu z nich triumfowali.
Z kolei zawodnicy spod stolicy, 2016 rok zakończyli ze zmiennym szczęściem. W dwóch ostatnich potyczkach przed własną publicznością doznali porażki z Piotrkowianinem oraz wygrali starcie z Zagłębiem. W trakcie ligowej pauzy KPR wzbogacił się o nowego sponsora oraz zmagał z licznymi kontuzjami. Z ich powodu właśnie zmuszony był zrezygnować z udziału w zawodach w Ostrowie. Możliwe, że w spotkaniu Głogowie w szeregach ekipy z Legionowa będzie mógł zameldować się Tomasz Mochocki. Powrót do składu rozgrywającego, który przed laty przez kilka sezonów bronił barw Chrobrego, byłby solidnym wzmocnieniem drugiej linii siódemki KPR-u.
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta
Trudno porównywać spotkania towarzyskie do walki o superligowe punkty, która wyzwala zupełnie inne emocje. W środę, zespół Chrobrego będzie miał świetną okazję do tego, by znacznie umocnić się na obecnie zajmowanej pozycji. Wynik owej potyczki może mieć niebagatelne znaczenie dla dalszego układu w tabeli, tym bardziej że do zgarnięcia będą aż trzy punkty. Zwycięstwo pozwoliłoby gospodarzom spokojniej udać się na zawsze wymagający teren do Puław, gdzie o podwyższenie zwycięskiego dorobku będzie niezwykle trudno.
Głogowska siódemka na wpadkę w postaci straty punktów, o ile chce nadal cieszyć się z trzeciego miejsca w tabeli, pozwolić sobie nie powinna. Chrapkę na zajęcia lokaty Chrobrego mają właśnie ich dwaj najbliżsi domowi przeciwnicy - piąty KPR, i plasujące się tuż za nim z identyczną liczbą punktów - Wybrzeże.
Ekipy Chrobrego i KPR-u w tym sezonie w stawce o punkty w PGNiG Superlidze spotkają się już drugi raz. Pojedynku z Legionowa dolnośląska drużyna nie może wspominać zbyt dobrze. Porażka i ówczesny powrót do Głogowa na tarczy z pewnością jeszcze mocniej zmobilizuje gospodarzy środowej konfrontacji do wzięcia rewanżu na rywalach z Mazowsza.
16. kolejka PGNiG Superligi
SPR Chrobry Głogów - KPR RC Legionowo / 08.02.2017r., godz. 18:00
Czy spotkanie SPR Chrobry Głogów - KPR Legionowo zakończy się zwycięstwem gospodarzy? 
