KPR - Vistal. Faworyt nie zawiódł. Komplet punktów jedzie do Trójmiasta

Gdyńskie szczypiornistki przyjechały na Dolny Śląsk z etykietką zdecydowanych faworytek. Podopieczne Pawła Tetelewskiego podeszły do meczu z niżej notowanym rywalem w pełni skoncentrowane i sukcesywnie budowały przewagę.

Ekipa przyjezdnych skutecznie zneutralizowała najmocniejsze strony jeleniogórzanek. Vistal ponadto bardzo dobrze współpracował z kołem, a na tej pozycji nie zawodziły Joanna Szarawaga i Aleksandra Dorsz. W większym wymiarze czasowym zaprezentowała się w sobotę na parkiecie Martyna Borysławska, która w pełni wykorzystała szansę od szkoleniowca i wraz Moniką Kobylińską bombardowała bramkę miejscowych.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. W stolicy Karkonoszy wciąż dominowały zawodniczki z Trójmiasta, które zdołały powiększyć zaliczkę z pierwszej odsłony meczu i 53. minucie prowadziły już różnicą dwunastu bramek.

Dzięki planowej wygranej, Vistal umocnił się na drugim miejscu w PGNiG Superlidze. Gdyby MKS Selgros Lublin poniósł porażkę z Pogonią Baltica Szczecin, gdynianki miałyby na swoim koncie tyle samo punktów, co mistrzynie. Tak się jednak nie stało, ponieważ hit zakończył się po myśli drużyny z Koziego Grodu.

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Zabrakło nam spokoju

KPR Jelenia Góra - Vistal Gdynia 24:35 (12:20)

KPR: Hoffman, Ciesiółka, Filończuk - Bilenia 3, Tomczyk 2, Maziarz, Kobzar 2, Załoga 3, Jasińska 5, Kanicka 3, Oreszczuk 2, Janas 2, Skowrońska 1, Koc 1 Karne: 2/2 Kary: 10 min. (Bilenia, Kobzar - po 4 min., Kanicka - 2 min.)

Vistal: Kordowiecka, Gapska - Urbaniak 3, Dorsz 4, Kobylińska 8, Stanulewicz 3, Kozłowska 1, Gutkowska 2, Lalewicz 2, Matieli 2, Szarawaga 4, Borysławska 6 Karne: 6/7 Kary: 0 min.