Orlen Wisła - Sandra Spa Pogoń. Różnica klas. Płocczanie rozgromili gości

Dla niebiesko-biało-niebieskich środowe spotkanie w Orlen Arenie było szansą na "odkupienie win" u kibiców po porażkach z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski i Barceloną. To nie były dobre dni dla płockiego szczypiorniaka - najpierw sensacyjna przegrana na krajowym podwórku, a później klęska wyjazdowa w Katalonii, która przesądziła o odpadnięciu z Ligi Mistrzów.

PGNiG Superliga: bez niespodzianki w Opolu. Azoty Puławy lepsze od Gwardii (wynik)

W przeciwieństwie do starć ubiegłotygodniowych, przeciwko Pogoni płocczanie od początku nadawali ton rywalizacji. Już w 8. minucie po golu Lovra Mihicia z lewego skrzydła Wisła mogła pochwalić się pięciobramkową przewagą. W kolejnych minutach było coraz lepiej. Ostatecznie po pierwszej połowie Nafciarze prowadzili już 20:13.

Dopiero po sześciu minutach drugiej połowy goście zdobyli pierwsze trafienie, podczas gdy w tym samym czasie Wiślacy rzucili sześć bramek. Dobra skuteczność Sime Ivicia, Valentina Ghionei i Gilberto Duarte, a do tego obrony Adama Morawskiego i Marcina Wicharego zapewniły im wygraną różnicą aż dziewiętnastu goli.

W zespole gości należy wyróżnić Michala Brunę, Pawła Krupę i Mateusz Zarembę. Tercet zdobył po pięć bramek. Dobrego dnia nie mieli bramkarze Pogoni - na trzydzieści jeden rzutów Edin Tatar obronił zaledwie trzy.

ZOBACZ WIDEO Remontady nie było. Sensacyjna porażka Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN]

Orlen Wisła Płock - Sandra Spa Pogoń Szczecin 41:22 (20:13)

Orlen Wisła: Wichary, Morawski - Daszek 2, Wiśniewski 4, Ghionea 5 (1/1), Mihić 3, Gębala M. 4, Duarte 5 (1/2), Racotea 3, Piechowski 1, Ivić 7 (2/2), Tarabochia 3, Pusica, Żytnikow 4
Karne: 4/5
Kary: 8 min. (Ghionea, Piechowski, Ivić, Pusica - po 2 min.)

Sandra Spa Pogoń: Tatar, Matkowski, Krysiak 2, Fedeńczak, Grzegorek 1, Bosy 1, Wąsowski, Bruna 5 (3/4), Karnacewicz, Krupa 5, Konitz 2, Zaremba 5, Kniazeu 1
Karne: 3/4
Kary: 0 min.