Niespodziewany ruch Leszka Krowickiego. Zrezygnował z pracy w Niemczech

WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI
WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI

Selekcjoner reprezentacji Polski Leszek Krowicki podjął dość niespodziewaną decyzję. Po 12 latach pracy w niemieckim VfL Oldenburg, poprosił o rozwiązanie przed czasem obowiązującej go umowy.

Kontrakt Krowickiego z VfL miał obowiązywać do 30 czerwca 2018 roku. Działacze niemieckiego klubu zadowoleni z pracy polskiego szkoleniowca zaproponowali jej przedłużenie. Ten jednak nie tylko odmówił, ale i zwrócił się z prośbą o jej skrócenie.

Krowicki będzie pracował w Oldenburgu tylko do końca sezonu 2016/2017. Po tym czasie skoncentruje się na reprezentacji Polski, którą wraz z Adrianem Struzikiem prowadzi od października 2016 roku.

Już w listopadzie 2016 roku Krowicki rozmawiał o swojej sytuacji z Peterem Goergenem, dyrektorem zarządzającym VfL. Szkoleniowiec był niezadowolony ze swojej pracy i wyników osiąganych przez zespół w obecnym sezonie - Oldenburg plasuje się na siódmej lokacie i w dorobku ma siedem zwycięstw, trzy remisy oraz siedem porażek.

- To zupełnie tak, jakby człowiek opuszczał rodzinę, a wtedy nie jest lekko podjąć taką decyzję. Po 12 latach pracy dla VfL nadszedł koniec. Ten klub zawsze pozostanie w moim sercu - powiedział Krowicki.

Polak dwukrotnie zdobył z Oldenburgiem Puchar Niemiec (w 2009 i 2012 roku). W 2010 roku jego drużyna sięgnęła po brązowe medale mistrzostw kraju, a dwa lata wcześniej zwyciężyła w rozgrywkach Challenge Cup.

W czerwcu Biało-Czerwone zagrają dwumecz z reprezentacją Rosji, którego stawką będzie awans do mistrzostw świata.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o meczu z Czarnogórą: To nie MMA

Komentarze (0)