Olimpia Beskid - KPR Kobierzyce. Olimpia wygrała drugi mecz z rzędu i dogoniła Jelonkę

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Zawodniczki Olimpii-Beskid Nowy Sącz w sobotę w dobrym stylu pokonały praktycznie pewny utrzymania w PGNiG Superlidze KPR Kobierzyce (23:18). Zwycięstwo to może być kluczowe dla nowosądeckiej ekipy w walce o utrzymanie w lidze.

Początek meczu nie zapowiadał jednak wygranej gospodyń. Po siedmiu minutach gry szturm rozpoczęły zawodniczki z Kobierzyc i po kilku świetnych akcjach Julii Walczak wyszły na prowadzenie 6:2. Miejscowym kibicom w głowach powoli mógł się rodzić czarny scenariusz, lecz w kolejnych minutach "Góralki" dały im nadzieję na odwrócenie losów gry.

Olimpia z czasem zaczęła systematycznie odrabiać straty. Spora w tym zasługa Karoliny Szczurek, która między 12. a 30. minutą dała się pokonać tylko trzy razy. Mimo tego KPR w 21. minucie wygrywał jeszcze 8:5. Wtedy jednak gospodynie rzuciły się do ataku i tuż przed przerwą wyszły na prowadzenie 9:8.

Druga połowa zwiastowała spore emocje i takowe rzeczywiście się pojawiły, ale tylko w pierwszych dziesięciu minutach. W 42. minucie Olimpia powiększyła przewagę do stanu 15:12, a sześć minut później po bramkach Agnieszki Leśniak i Anny Pindy było już 18:12. To praktycznie rozstrzygnęło losy meczu.

KPR w końcówce gonił wynik, ale zdołał jedynie zbliżyć się do gospodyń na dystans czterech trafień (54. minuta). Olimpia kontrolowała wynik i ostatecznie wygrała 23:18. Zwycięstwo zwiększyło szanse "Góralek" na utrzymanie w elicie. Cztery mecze przed końcem sezonu nowosądecki zespół ma tyle samo punktów co przedostatni KPR Jelenia Góra.

ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KPR Kobierzyce 23:18 (10:9)

Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Płachta 3, Leśniak 10, Choromańska, Luberecka, Dzidek 1, Pinda 5, Wielocha, Smbatian 4, Kostuch, Nosal
Karne: 5/5
Kary: 4 min. (Choromańska, Wielocha - po 2 min.)
Czerwona kartka: Wielocha

KPR: Słota, Demiańczuk, Daszkiewicz - Jakubowska 2, Skalska 1, Mączka 4, Wojda, Wesołowska 2, Łuczkowska, Kaźmierska 1, Łyszczyk, Szymańska, Bartkowska, Sobczyk, Walczak 7, Michalak 1
Karne: 4/5
Kary: 10 min. (Walczak - 4 min., Skalska, Wojda, Daszkiewicz - po 2 min.)

Sędziowali: Paweł Podsiadło i Adam Świostek (Radom)

Źródło artykułu: