Metraco Zagłębie - Kram Start. Zabójcza końcówka miejscowych. Lubinianki wciąż wiceliderem

WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK
WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK

Hit 28. kolejki nie zawiódł i dostarczył kibicom ogromną dawkę emocji. Metraco Zagłębie Lubin nie pozwoliło na domową porażkę z Kramem Startem i utrzymało pozycję wicelidera w PGNiG Superlidze Kobiet (25:20).

Wynik sobotniego spotkania otworzyła Ewa Andrzejewska. Drużyna gości nie cieszyła się długo z prowadzenia, ponieważ następne trzy bramki padły już łupem Metraco Zagłębia. Lubinianki wyszły do rywalek twardą, podwyższoną obroną, która skutecznie dezorganizowała ofensywne poczynania przyjezdnych i uniemożliwiała rzuty z dystansu.

Elblążanki zrozumiały, że na Dolnym Śląsku z dziewiątego metra sobie nie porzucają, więc postawiły na liczne pojedynki "jeden na jeden" lub dynamiczne, indywidualne akcje, w których specjalizowały się Joanna Waga czy Aleksandra Jędrzejczyk. Kram Start chętnie rozciągał także grę do prawego skrzydła, na którym brylowała Magda Balsam.

Siłą Miedziowych były bez wątpienia bramka i defensywa, a słabostką skuteczność w ataku pozycyjnym. W pierwszej połowie wiele piłek odbiła Monika Wąż, a w drugiej części spotkania świetną zmianę dała Monika Maliczkiewicz. Ponadto na szóstym metrze znakomicie radziła sobie Jovana Milojević. Serbska kołowa zakończyła mecz z tytułem MVP.

Po drugiej stronie parkietu doskonale intencje przeciwniczek odczytywała także Sołomija Szywerska. Dzięki jej interwencjom Kram Start doprowadził w 20. minucie do wyrównania, a po zmianie stron odskoczył rywalkom na dwa trafienia.

Na kwadrans przed końcem tablica wyników wskazywała już remis. Zacięta wymiana ciosów trwała do 56. minuty rywalizacji. Zagłębie objęło wówczas prowadzenie dzięki indywidualnej akcji Kingi Grzyb, na co elblążanki odpowiedziały błędem podania. Zespół Bożeny Karkut stratę przyjezdnych zamienił na trafienie z rzutu karnego, a chwilę później, dzięki Monice Maliczkiewicz, podwyższył dystans do trzech bramek. Niebawem pogodzone z porażką przyjezdne dobiła jeszcze Mariola Wiertelak. Powracająca po kontuzji zawodniczka wykończyła dwie szybkie kontry i ustaliła wynik spotkania.

Metraco Zagłębie Lubin - Kram Start Elbląg 25:20 (8:8)

Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz, Czyż - Kurdzielewicz, Załęczna, Grzyb 6, Semeniuk 1, Buklarewicz 1, Wiertelak 3, Piechnik 3, Marić 4, Jochymek 2, Belmas, Malta, Milojević 5
Kary: 12 min.

Kram Start: Szywerska, Powaga - Świerżewska 1, Lisewska 6, Kwiecińska 1, Andrzejewska 3, Balsam 3, Stokłosa 1, Muchocka, Gerej, Jędrzejczyk 3, Grobelska, Szopińska, Waga 2
Kary: 4 min.

Sędziowie: Jakub Jerlecki - Maciej Łabuń

ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
Azjaa
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Zagłębie! 
avatar
alonso
29.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mega emocje po raz kolejny i po raz kolejny wielkie dzięki, za walkę , za zaangażowanie i za końcówkę. Zagłębie, dziewczyny, jesteście wielkie :). Mecz błędów. Mecz walki. Obrona nie funkcjonow Czytaj całość