Duńczycy przystępowali do czwartkowego pojedynku z żądzą rewanżu za niespodziewaną porażkę w 1/8 finału styczniowych mistrzostw świata we Francji. Jednakże Węgrzy zamierzali postawić mistrzom olimpijskim z Rio de Janeiro trudne warunki gry i chcieli podtrzymać zwycięską passę w kwalifikacjach do mistrzostw Europy, ale ostatecznie zdobyli cenny punkt.
Podopieczni Xaviera Sabate od pierwszego gwizdka portugalskich sędziów rzucili się do ataku, a bardzo dobrze dysponowani w ofensywie byli rozgrywający Iman Jamali oraz Mate Lekai, którzy popisywali się potężnymi rzutami (9:4).
Węgierska drużyna korzystny wynik utrzymywała dzięki agresywnej postawie w defensywie, w której nieźle radził sobie Uros Vilovski. Przyjezdni starali się grać zespołowo, ale ostatecznie polegli w I połowie 11:14.
Po zmianie stron zdecydowanie przyspieszyli szczypiorniści z Danii, a to sprawiło, że konfrontacja się wyrównała. Piłkarze ręczni ze Skandynawii byli w stanie dopiąć swego, gdyż doprowadzili do emocjonującej końcówki (21:21).
Na finiszu rywalizacji sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, gdyż raz prowadzili jedni, by po chwili drudzy. W końcowym rozrachunku wszystko rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach zawodów. Najpierw dyskusyjną czerwoną kartkę otrzymał Laszlo Nagy, natomiast po chwili Dania zadała z rzutu karnego decydujący o remisie 25:25 cios.
Rewanż został zaplanowany na niedzielę (7 maja) o godzinie 20:30.
El. ME 2018, 3. kolejka gr. 1:
Węgry - Dania 25:25 (14:11)
Najwięcej bramek: dla Węgier - Iman Jamali i Mate Lekai - po 7, Gabor Csaszar 5; dla Danii - Magnus Landin, Hans Lindberg i Kasper Sondergaard - po 4
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Dania | 6 | 5 | 1 | 0 | 194:135 | 11 |
2. | Węgry | 6 | 4 | 1 | 1 | 174:156 | 9 |
3. | Holandia | 6 | 2 | 0 | 4 | 155:179 | 4 |
4. | Łotwa | 6 | 0 | 0 | 6 | 129:182 | 0 |
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Grosicki w "odwiedzinach" u królowej. Był tylko jeden problem
Punkty Węgrom ukradli sędziowie! Tak sędziowie, dając Laslo Nagy'owi czerwona kartkę, a 1 sekundę (sic!) przed końcem meczu i dyktując rzut karny z kapelusza Czytaj całość