Z większym zaangażowaniem do sobotniego spotkania podeszły zawodniczki z Jeleniej Góry. Co prawda na początku - głównie dzięki znakomitej postawie Adrianny Górnej - to AZS Łączpol AWFiS Gdańsk prowadził 3:2, jednak później gdańszczanki wyraźnie się zacięły.
Drużyna znad morza nie potrafiła rzucić bramki przez 13 minut - impas powstrzymała dopiero Górna. W tym czasie drużyna, którą prowadzi Michał Pastuszko po rzucie Natalii Janas wyszła nawet na dwubramkowe prowadzenie.
W pierwszej połowie obie drużyny popełniły sporo błędów, przede wszystkim w ataku. Dokładniejsze były jednak zawodniczki z Jeleniej Góry. Po serii bramek rzuconych przez Sabinę Kobzar i Tatianę Bilenię, KPR wyszedł na czterobramkowe prowadzenie i do przerwy jeleniogórzanki prowadziły 12:8.
Dobrą zmianę w drugiej połowie dała Patrycja Chojnacka, jednak wciąż AZS Łączpol AWFiS Gdańsk miał spore problemy z grą w ataku. Gdy w 43. minucie trafiła Karolina Kalska, gdańszczanki rzuciły dopiero 12 bramkę. KPR nie popełniał wielu błędów i utrzymywał 3-4-bramkową przewagę.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne
Gdy swoją akcję wykorzystała Aleksandra Oreszczuk, KPR na dziesięć minut przed końcem prowadził już 19:14. W tym momencie zawodniczki z Gdańska zaczęły jednak grać tak, jak powinny od samego początku. Dwie kontry w krótkim okresie czasu wykorzystała Małgorzata Jurczyk, a po kontrze Kalskiej, gospodynie przegrywały już tylko 19:20!
W bardzo ważnym momencie najpierw bramkę ze skrzydła rzuciła Joanna Załoga, a chwilę później na 23:20 podwyższyła Natalia Janas. AZS Łączpol AWFiS nie potrafił już się podnieść i ostatecznie spotkanie zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem przyjezdnych.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - KPR Jelenia Góra 21:23 (8:12)
AZS Łączpol AWFiS: Kajumowa, Chojnacka - Górna 9, Kalska 4, Mazurek 2, Jurczyk 2, M.Tomczyk 2, Skonieczna 1, Cirjan 1 oraz Masna, Ciura, Świerczek.
Karne: 3/5.
Kary: 10 min. (Skonieczna 4 min., Mazurek, Cirjan, Górna - po 2 min.).
KPR: Ciesiółka, Hoffman - Bilenia 5, Janas 4, Kobzar 3, Jasińska 3, Załoga 3, Oreszczuk 2, A.Tomczyk 2, Kanicka 1 oraz Skowrońska.
Karne: 0/0.
Kary: 8 min. (Bilenia, Kobzar, A.Tomczyk, Oreszczuk - po 2 min.).
Sędziowie: D.Mroczkowski, J.Mroczkowski.
Widzów: 50.
Czy KPR Jelenia Góra utrzyma się w PGNiG Superlidze kobiet? 
na Instagramie 
na Facebooku 
