Staw barkowy, skokowy, biodrowy, kość łódeczkowata, ścięgno podkolanowe, kciuka, stopy, więzadła krzyżowe w kolanie. Lista do powtórki z anatomii? Nie, to kontuzje Baracheta z ostatnich kilku lat. Francuz pewnie sam nie pamięta sezonu wolnego od poważnego urazu. Tym razem nie wytrzymał lewy nadgarstek.
Po nieudanej przygodzie z Paris Saint-Germain, naznaczonej oczywiście dolegliwościami zdrowotnymi, Barachet przeniósł się do Saint Raphael Var HB, gdzie chciał odbudować formę. W nowym klubie nie zdążył nawet zadebiutować w lidze, a już musiał udać się do ortopedy. Prawy rozgrywający nabawił się urazu w meczu towarzyskim z Nimes. Jego pracodawca rozgląda się powoli za nowym graczem do drugiej linii.
Niegdyś wielki talent ponownie znalazł się na zakręcie. Po wywalczenie złota na MŚ w 2009 roku (jako 20-latek) i na mistrzostwach Europy rok później, przepowiadano mu wielką karierę. Barachet sięgnął jeszcze po złoto olimpijskie w Londynie i dwa razy triumfował z kolegami w MŚ.
ZOBACZ WIDEO: #dzieńdobryLatoWP: zawody enduro w Bełchatowie
Od 2013 roku częściej przebywa na L4, niż na parkiecie. Stracił kilka wielkich turniejów, w kadrze grywał okazyjnie. Francuz znowu musi uzbroić się w cierpliwość. Kontuzja nadgarstka prawdopodobnie wyeliminuje go z gry na kilka miesięcy.