W wyniku losowania na zdecydowanie łatwiejszego rywala trafiły lubinianki. Metraco Zagłębie rywalizację w Europie zacznie od starć ze szwajcarskim LK Zug Handball. To aktualne wicemistrzynie, który mają już obycie na arenie międzynarodowej.
Najbliższy rywal Miedziowych jest w europejskich pucharach stałym bywalcem. W sezonach 2011/2012 i 2013/20014 po zdobyciu mistrzostwa kraju zespół z Zug rywalizował w eliminacjach do Ligi Mistrzów, a dziesięć lat temu dotarł do 1/8 najmniej prestiżowego Challenge Cup. W latach 2009/2010 LK awansowało do czwartej rundy Pucharu EHF.
Co można więcej powiedzieć o przeciwniku dolnośląskiej ekipy? LK Zug Handball ma w składzie dużo młodych i niewysokich szczypiornistek. Co warto podkreślić, w drużynie występują wyłącznie zawodniczki narodowości szwajcarskiej.
Dużo trudniejsza przeprawa czeka za to zespół Kram Startu. Byasen Handball Elite to uznana marka i na tak wczesnym etapie Pucharu EHF jest rywalem nie do pozazdroszczenia. Kluby doszły do porozumienia i przystały na opcję, że oba mecze zostaną rozegrane w Trondheim, co tylko sprawia, że zadanie wydaje się jeszcze trudniejsze.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: co za gol! Lijewski zachwycił kibiców
Elblążanki nie jadą jednak na teren norweskiej drużyny na wycieczkę. Drużyna Andrzeja Niewrzawy postara się zajść w europejskich pucharach jak najdalej, a w Polsce powtórzyć sukces z zeszłego sezonu, jakim był brązowy medal mistrzostw Polski.
O tym czy nasze drużyny awansują do drugiej rundy zadecyduje dwumecz. Zwycięzca pary Kram Start - Byasen Trondheim zmierzy się w kolejnym etapie z rumuńską HC Dunareą Braila, a wygrany rywalizacji Metraco Zagłębie - LK Zug Handball zagra później z węgierskim DVSC Debreczyn.
Metraco Zagłębie Lubin - LK Zug Handball / 09.09, godz. 17.00
Byasen Handball Elite - Kram Start Elbląg / 09.09, godz. 19.00