PGNiG Superliga kobiet: konkurs rzutów karnych w Chorzowie. KPR Jelenia Góra zwycięski

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Joanna Załoga
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Joanna Załoga

Nowy system w PGNiG Superlidze Kobiet nie przewiduje już dogrywek. Gdy mecz zakończy się remisem, zwycięzcę wyłania konkurs rzutów karnych. Do takiego doszło w sobotę w Chorzowie. Na siódmym metrze więcej zimnej krwi zachował KPR Jelenia Góra.

Przez taką wojnę nerwów jak ta sobotnia w Chorzowie żaden zespół w tym sezonie w PGNiG Superlidze Kobiet nie przeszedł. KPR Jelenia Góra mógł odnieść zwycięstwo w regulaminowym czasie gry, ale Niebieskie wykazały się ogromną wolą walki i na cztery sekundy przed końcem doprowadziły do wyrównania.

Początkowo nic takiego dreszczowca nie zwiastowało. Pierwsza połowa przez długi czas przebiegała z lekkim wskazaniem na KPR Ruch Chorzów. Niebieskie po kwadransie gry wygrywały różnicą trzech bramek, ale w 23. minucie ekipa gości zniwelowała straty po trafieniu skutecznej Aleksandry Tomczyk do zera. Zespół z Dolnego Śląska przejął wówczas inicjatywę i po zmianie stron zaczął budować komfortową przewagę.

W 40. minucie starcia podopieczne Michała Pastuszko powiększyły za sprawą Martyny Żukowskiej prowadzenie do pięciu bramek. Głodny pierwszych punktów, miejscowy KPR nie zwieszał głów i rozpoczął gonitwę za wynikiem, w czym pomogły wykluczenia dla rywalek.

Jeszcze cztery minuty przed końcem wydawało się, że całą pulę zgarną jeleniogórzanki (25:28), ale zespół Jarosława Knopika nie powiedział ostatniego słowa. Świetny fragment zaliczyła Joanna Rodak, a bramkę na remis i na gwarantowany punkt zdobyła Magdalena Drażyk.

Zawodniczka, która tuż przed końcową syreną dała chorzowiankom "drugie życie", w konkursie rzutów karnych niefortunnie trafiła w poprzeczkę. Szczypiornistki ze stolicy Karkonoszy nie pomyliły się na siódmym metrze ani razu i zainkasowały w weekend dwa cenne "oczka".

KPR Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra 28:28 k. 3:5 (11:13)

KPR Ruch Chorzów: Jaśkiewicz, Kajumowa, Kuszka - Jasinowska 6, M. Drażyk 4, Masłowska 1, Lesik 5, Piotrkowska 2, A. Drażyk, Doktorczyk 1, Rodak 5, Lipok 2, Stokowiec 2
Kary: 8 min.

KPR Jelenia Góra: Filończuk, Wierzbicka, Kolasińska - Karwecka 4, Oreszczuk, A. Tomczyk 7, Jurczyk 4, Kobzar, Załoga 6, Jasińska, Skowrońska, Żukowska 2, Kanicka, M. Tomczyk 5
Kary: 10 min.

Rzuty karne:
0:1 - Sabina Kobzar
1:1 - Karolina Jasinowska
1:2 - Joanna Załoga
2:2 - Joanna Rodak
2:3 - Aleksandra Tomczyk
2:3 - Magdalena Drażyk (nietrafiony)
2:4 - Martyna Żukowska
3:4 - Agnieszka Piotrkowska
3:5 - Sylwia Jasińska

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: mur między słupkami. To był popis golkiperów

Komentarze (1)
avatar
Grzymisław
16.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KPR Jelenia Góra udanie się zrewanżował za minimalną przegraną w(okazało się nic nieznaczącym) barażu o Superligę. Smutny ten powrót Ruchu. Ale tak to jest, gdy po spadku skład się osłabia(po t Czytaj całość