To już drugi z rzędu niekorzystny wynik Kadetów. W poprzedniej serii gier musieli się bowiem zadowolić podziałem punktów. Na własnym parkiecie zremisowali z HSC Suhr Aarau, co sprawiło, że do trzeciej kolejki przystępowali z piątego miejsca w tabeli.
Pojedynek z Pfadi Winterthur nie poprawił jednak ich pozycji. Kibice Kadetten znów musieli patrzeć na stratę punktów - tym razem całego kompletu. Mecz toczył się falami - oba zespoły naprzemiennie starały się nadać mu tempo, czego dowodem jest fakt, że niemal przez trzy kwadranse wynik spotkania oscylował wokół remisu.
Zdecydowanie lepiej pojedynek rozpoczęli goście, ale gospodarze szybko się obudzili i rzucili się do pogoni. Odkąd w piętnastej minucie całkowicie zniwelowali przewagę rywali, walka toczyła się system bramka za bramkę. Tak było przez kolejnych trzydzieści minut, ale wtedy dużo lepiej zaczęła funkcjonować defensywa Pfadi Winterhur. Mocna obrona sprawiła, że z łatwością mogli wyprowadzać błyskawiczne kontrataki. Już po chwili prowadzili więc pięcioma trafieniami.
Kadeci w końcówce starali się jeszcze zmniejszyć przewagę przeciwników, ale im się to nie udało. Ostatecznie ulegli dwiema bramkami 29:31.
Reprezentant Polski, Michał Szyba, pojawił się na boisku i spotkanie zakończył z trzema trafieniami na koncie.
Liga szwajcarska, 3. kolejka:
Kadetten Schaffhausen - Pfadi Winterthur 29:31 (14:14)
Najwięcej bramek: - dla Kadetten: Manuel Liniger 7, Gabor Csaszar 6, Maximilian Gerbl 6, Michał Szyba 3, - dla Pfadi: Pascal Vernier 7, Kevin Jud 6, Marvin Lier 5, Yannick Ott 4
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. Azoty Puławy rozstrzelały Meble Wójcika Elbląg. Zobacz skrót