Bogdanow doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w meczu przeciwko Orlen Wiśle Płock. W ostatnich sekundach gry golkiper Azotów interweniował niefortunnie na obrzeżach pola bramkowego. Już wstępne diagnozy były mało pomyślne, wszyscy po cichu liczyli jednak na mniej poważne konsekwencje kontuzji Rosjanina. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna.
- Niestety wieści nie są zbyt pomyślne. Wadim ma zerwany mięsień dwugłowy uda i czeka go co najmniej sześciotygodniowe leczenie. Trzymajmy zatem kciuki za jego zdrowie i jak najszybszy powrót na boisko - taką informację przekazał puławski klub za pośrednictwem swojego profilu na portalu społecznościowym.
Nieobecność podstawowego bramkarza puławian, zarazem czołowego gracza na tej pozycji w rozgrywkach PGNiG Superligi, jest poważnym problemem przed starciem Azotów z NMC Górnikem Zabrze. Szlagierowe spotkanie dwóch solidnych ligowców odbędzie się w środę w Zabrzu. Bogdanowa będzie się starał zastąpić pozyskany przed sezonem, równie doświadczony, Macedończyk Daniel Dupjacanec.
ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew zachwycony: Jestem dumny. To transferowy hit
Wydaje mi się, że ktoś palnął głupotę. Albo naderwał mięsień i wtedy faktycznie 6 tygodni przerwy, jeśli zerwał to wtedy może odpoczywać 6 miesięcy. Chyba lepiej sprawdzić tę informację. Czytaj całość