Vistal Gdynia nie radzi sobie w tym sezonie w rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Zawodniczki Agnieszki Truszyńskiej trafiły do bardzo trudnej grupy, gdzie mierzą się z dwoma zespołami niezwykle ogranymi w najważniejszych europejskich pucharach oraz drużyną z Danii, gdzie piłka ręczna znaczy wiele. Właśnie teraz przyjdzie Vistalowi rywalizować z drużyną z półwyspu jutlandzkiego.
W pierwszym spotkaniu Vistal przegrał z Nykobing Falster 21:27. Dunki wygrały od tego czasu jeszcze jeden mecz i na dwie kolejki przed końcem rywalizacji w Lidze Mistrzyń wciąż mają szansę na sukces. Vistal natomiast gra już tylko o prestiż i o zebranie kolejnego bezcennego doświadczenia.
Dla kilku zawodniczek klubu z Gdyni przetarcie w Lidze Mistrzyń może być kluczowe w kwestii ich dalszej kariery. Mimo słabszych niż w ostatnim czasie wyników, wciąż szczypiornistki z Trójmiasta mają duży potencjał, co dostrzegł Leszek Krowicki.
Do 18-letniej kadry na mistrzostwa świata powołanych zostały bowiem aż pięć zawodniczek Vistalu - Joanna Kozłowska, Joanna Szarawaga i aż trzy leworęczne szczypiornistki - Katarzyna Janiszewska, Aneta Łabuda i Aleksandra Zych. Miejmy tylko nadzieję, że tym razem w Gdynia Arenie spotkanie z udziałem kadrowiczek, w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie zdecyduje się zobaczyć więcej fanów, niż poprzednio. Liga Mistrzyń w tym mieście wobec problemów głównego sponsora może się już szybko nie przytrafić.
Vistal Gdynia - Nykøbing Falster - 10.11.2017r. godz. 19:00
ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Robert Lewandowski jest nie do zastąpienia