Siódemka kolejki ekstraklasy kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W weekend rozegrane zostały kolejne mecze ekstraklasy kobiet. Bardzo blisko gry w finale są drużyny SPR-u Asseco BS Lublin i Interferie Zagłębia Lubin, które wygrały dwa pierwsze spotkania. Jeżeli zaś chodzi o ekipy walczące o utrzymanie, to niewiele brakuje do osiągnięcia tego celu piłkarkom ręcznym Ruchu Chorzów.

W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Magdalena Chemicz (SPR Asseco BS Lublin) [6]

Mecze SPR-u Asseco BS Lublin z Łączpolem Gdynia nie były zbyt dobrymi widowiskami. Do wyróżniających się jednak aktorek należały bramkarki obu zespołów. W naszym zestawieniu nie ma jednak miejsca dla nich wszystkich dlatego też znalazła się w nim Magdalena Chemicz. Zawodniczka mistrzyń Polski w obu spotkaniach broniła w pierwszych połowach. Dzięki jej interwencjom gospodynie mogły spokojniej grać w drugiej części meczu. Dodatkowo ani razu nie dała się pokonać z rzutów karnych i zasłużenie znalazła się w "siódemce kolejki".

Lewe skrzydło: Agnieszka Jochymek (Interferie Zagłębie Lubin) [3]

Zawodniczka z powodu braku zgody lekarza nie mogła wziąć udziału w zgrupowaniu kadry. Od tego czasu zaczęła prezentować się bardzo dobrze. W pierwszych meczach półfinałowych zagrała nierówno. Ważniejsze jednak było pierwsze spotkanie, które rozstrzygnęło się w końcówce. W nim młoda skrzydłowa Zagłębia była nie do zatrzymania przez przeciwniczki. To między innymi jej akcje zadecydowały o tym, że lubinianki wygrały pierwszy pojedynek. W drugim nie była już tak aktywna jednak znalazła miejsce w naszym zestawieniu.

Lewe rozegranie: Elżbieta Olszewska (Interferie Zagłębie Lubin) [1]

Dwa dobre, równe mecze półfinałowe w wykonaniu rozgrywającej Interferie Zagłębia Lubin. W pierwszym meczu zdobyła 6 bramek, w drugim zanotowała 4 trafienia w dużej mierze przyczyniając się do dwóch półfinałowych zwycięstw z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i debiutując w naszym zestawieniu.

Środek rozegrania: Joanna Waga (Zgoda Ruda Śląska) [12]

Środkowa rozgrywająca Zgody po fazie zasadniczej miała mały kryzys formy. W meczu ze Startem znowu pokazała swoją wysoką klasę. Zdobyła 10 bramek, prowadząc swój zespół do zwycięstwa w Elblągu, która znacznie przybliża rudzianki do gry o piąte miejsce w ekstraklasie. Potwierdziła również swoją przynależność do szerokiej kadry reprezentacji Polski.

Prawe rozegranie: Monika Andrzejewska (Łączpol Gdynia) [3]

Jedną z niewielu zawodniczek z pola Łączpolu Gdynia, która mogła być zadowolona ze swojej gry, była Monika Andrzejewska. Rozgrywająca klubu z Trójmiasta w obu spotkaniach imponowała walecznością. Zdobyła w dwóch meczach w sumie 10 bramek będąc najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu. Dodatkowo bardzo dobrze prezentowała się w obronie gdzie zanotowała kilka przechwytów.

Prawe skrzydło: Monika Gunia (Interferie Zagłębie Lubin) [10]

Prawoskrzydłowa Zagłębia od dłuższego czasu prezentuje wysoką równą formę. W obu meczach półfinałowych z Piotrcovią Piotrków Trybunalski była chyba najrówniej grającą zawodniczką gospodyń. W sumie rzuciła 11 bramek, zdobywając je w bardzo ważnych momentach. Dzięki temu po raz dziesiąty znalazła się w naszym zestawieniu.

Kołowa: Joanna Dworaczyk (Politechnika Koszalińska) [13]

Joanna Dworaczyk była najjaśniejszą postacią meczu z Jeleniej Górze. Kołowa Politechniki Koszalińskiej była nie do zatrzymania przez przeciwniczki. Rzuciła 11 bramek i poprowadziła swój zespół do pewnej wygranej, która otwiera przed nim szansę gry o 5 miejsce.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Izabela Czarna (Interferie Zagłębie Lubin) [7]

Lewe skrzydło: Kinga Polenz (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [14]

Lewe rozegranie: Milena Malich (AZS AWFiS Gdańsk) [1]

Środek rozegrania: Wioleta Serwa (Politechnika Koszalińska) [4]

Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Trybunalski) [7]

Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Łączpol Gdynia) [8]

Kołowa: Ewa Damięcka (SPR Asseco BS Lublin) [11]

Liczba w nawiasie oznacza liczbę wyróżnień portalu SportoweFakty.pl.

Źródło artykułu: