Chociaż różnie wiedzie się kielczanom w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów - w Hali Legionów jeszcze nie przegrali. Przed własnymi kibicami wywalczyli spektakularne zwycięstwo z THW Kiel, wyrwali dwa punkty w starciu z Aalborgiem i zanotowali dwa remisy po ogromnie emocjonujących pojedynkach z Telekomem Veszprem i SG Flensburgiem-Handewitt.
Teraz przed nimi kolejne niezwykle trudne zadanie - do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjedzie jedna z najlepszych ekip na świecie, galaktyczne Paris Saint-Germain HB. Mistrzowie Francji po ośmiu kolejkach mają na swoim koncie czternaście punktów i pewnie przewodzą grupie B. W tym sezonie tylko raz nie wychodzili zwycięsko ze starcia w Champions League - w trzeciej kolejce nie udało im się wywieźć punktów z Flensburga. Wyczyn Wikingów niedzielę będą chcieli powtórzyć szczypiorniści PGE VIVE.
- Wiemy, że musimy zagrać jedno z najlepszych, o ile nie najlepsze spotkanie, jeśli chcemy walczyć o zwycięstwo z taką drużyną jak Paris Saint-Germain. Mam nadzieję, że uda nam się to zrobić i staniemy na wysokości zadania, żeby kibice po zakończeniu meczu byli z nas zadowoleni - twierdzi rozgrywający kieleckiej drużyny Mariusz Jurkiewicz.
Przed trzema tygodniami po starciu na terenie rywali żółto-biało-niebiescy musieli pogodzić się z porażką. Francuzi okazali się lepsi o pięć trafień. Co zatem muszą poprawić mistrzowie Polski przed kolejnymi zawodami?
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: kontrowersje w Legionowie. Zobacz rzut karny Kacpra Adamskiego
- Każdy element gry - mówi Jurkiewicz i dodaje: - Mimo że to nie był nasz najgorszy mecz i przez czterdzieści minut graliśmy całkiem dobrą piłkę ręczną, to później to się zacięło, straciliśmy rytm gry. Gdy paryżanie zdobywają trzy czy czterobramkową przewagę, jeszcze na własnym parkiecie, to bardzo trudno ich dogonić. Konsekwencja w grze to jest klucz do tego, by móc myśleć o zwycięstwie.
Podobnego zdania jest trener Tałant Dujszebajew. - To, co zagraliśmy w Paryżu przez czterdzieści minut, teraz musimy powtórzyć przez sześćdziesiąt. Musimy wyeliminować też takie małe przestoje, gdzie rywale rzucają na przykład cztery bramki z rzędu. PSG wykorzysta każdy błąd spowodowany brakiem koncentracji - mówi szkoleniowiec mistrzów Polski.
Kielczanie mają za sobą dwa udane starcia z graczami z Aalborga. Szczególnie jedno z nich było dla nich ogromnie ważne, bo po prawie roku przerwy udało im się wygrać na wyjeździe. To dodało drużynie sporo dodatkowej motywacji.
- Myślę, że jesteśmy na linii wznoszącej. Tak się przynajmniej czujemy i mam nadzieję, że w tym spotkaniu udowodnimy to na parkiecie - dodaje Jurkiewicz przed pojedynkiem z Paris Saint-Germain HB.
Możliwe, że kielczanie w starciu z Francuzami będą mogli liczyć na pomoc chorwackiego bramkarza - Filipa Ivicia, który wrócił do treningów po kontuzji i kilkutygodniowej rehabilitacji. W szeregach paryżan zabraknie natomiast Luca Abalo i Luki Karabaticia.
Mecz rozpocznie się o godzinie 19:00. Poprowadzi go niemiecka para sędziowska Lars Geipel i Marcus Helbig. Delegatem z ramienia Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej będzie natomiast Bel Klaus Dieter Convents. Transmisję zawodów będzie można obejrzeć w Canal+ Sport oraz Eleven Sports 4.
Liga Mistrzów , grupa B, 9. kolejka:
PGE VIVE Kielce - Paris Saint-Germain HB / 26.11.2017, godz. 19:00
Siedzicie na nich
od pierwszej
do ostatniej minuty !
Oni przegrali w Lidl Starligue z PAUC Handball
i spadli na trzecie miejsce .
Wykorzystajcie
lekki spadek formy " Zakatar Czytaj całość