Początek spotkania zaplanowany jest na godzinę 17:30. Gospodynie przystąpią do spotkania bez Malwiny Leśkiewicz, która doznała kontuzji - skręcenia stawu skokowego. Niestety zawodniczka już, w tym sezonie nie wyjdzie na parkiet. - Malwina doznała kontuzji idąc po piłkę. To chyba już nawykowe skręcenie i trzeba je w końcu dokładnie wyleczyć - mówi Waldemar Szafulski, szkoleniowiec koszalinianek.
W Jeleniej Górze klub bardziej skupia się na przyszłym sezonie. Carlos Astol już praktycznie nie istnieje, w jego miejsce pojawi się KPR Jelenia Góra. Priorytetem jest poukładanie klubu, zabezpieczenie finansowe i organizacyjne.
Aczkolwiek zawodniczki ze stolicy Karkonoszy z pewnością nie poddadzą się bez walki. Już w hali przy ulicy Złotniczej udowodniły, że potrafią przestraszyć każdego. Jednak nie ma się co oszukiwać - Politechnika jest faworytem i to najprawdopodobniej ona zagra w kolejnej rundzie play-off. Choć prawdę powiedziawszy, dla obu ekip ten niezbyt udany sezon mógłby się już skończyć.
Warto, przypomnieć, że w pierwszym spotkaniu AZS wygrał 30:27 (13:12).