W klubie z Mannheim ostanie się tylko specjalista od defensywy, Gedeon Guardiola. Hendrik Pekeler przeniesie się do THW Kiel, z kolei z Rafaelem Baeną Rhein-Neckar po prostu nie przedłuży kontraktu.
Zabezpieczenie pozycji obrotowego stało się priorytetem dla władz RNL. Pozyskanie Jannika Kohlbachera z Wetzlar obwieszczono jeszcze w trakcie poprzednich rozgrywek. Długo na potwierdzenie czekał transfer Jespera Nielsena. Szwed nie sprawdził się w PSG i rozglądał się za nowym klubem. Lwy z Mannheim ucięły w końcu spekulacje i poinformowały, że reprezentant Trzech Koron podpisał trzyletnią umowę. Nielsen wróci do Bundesligi po dwóch sezonach. W latach 2013-2016 zapracował na swoją renomę jako kołowy Fuechse Berlin.
Trener Nikolaj Jacobsen widział w składzie jeszcze Iliję Abutovicia z Vardaru Skopje, ale mistrzowie Niemiec mają aktualnie trzech obrotowych i nie wiadomo, czy w związku z transferem Nielsena nie upadł temat Serba w Mannheim.
O RNL było ostatnio głośno z jeszcze jednego powodu. Według "Rhein-Neckar-Zeitung", trener Jacobsen nie wypełni kontraktu z zespołem i w 2018 roku skoncentruje się na pracy z reprezentacją Danii. Szkoleniowiec od razu zdementował te pogłoski - do końca sezonu 2018/2019 pozostanie na stanowisku opiekuna Lwów.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Lechia ma potencjał na mistrzostwo Polski