Ogromne emocje przyniosła przede wszystkim rywalizacja w grupie A. Zaczęło się od pojedynku Serbów z Islandczykami. Aby mieć pewny awans, podopieczni trenera Jovicy Cvetkovicia musieli zwyciężyć czterema trafieniami. Nie udało im się to, sił wystarczyło tylko na wygraną trzema bramkami. W takim wypadku wszystko pozostawało w rękach Chorwatów i Szwedów.
Trudno było uwierzyć, że gospodarze przegrają na swoim terenie ze Skandynawami. Nie dość, że walczyli o zachowanie czystego konta i wyjście z grupy z kompletem punktów, to wydawało się też, że zrobią wszystko, by wyrzucić z imprezy swoich odwiecznych rywali - Serbów.
W starciu z reprezentantami "Trzech Koron" szczypiorniści Lino Cervara nie mieli jednak nic do powiedzenia. Skandynawowie rozpoczęli pojedynek od bardzo mocnego uderzenia i nie zatrzymali się aż do ostatniej minuty. Momentami ich prowadzenie sięgało nawet dziewięciu trafień. Wychodziło im dosłownie wszystko - doskonale spisywali się w obronie, jak z nut grali w ataku. Na ich tle Chorwaci wyglądali na zupełnie bezradnych i ostatecznie przegrali 31:35. Ta porażka w ostatecznym rozrachunku może ich bardzo dużo kosztować.
ME 2018, 3. kolejka:
Grupa A
Serbia - Islandia 29:26 (12:12)
Najwięcej bramek: dla Serbii - Sesum, Radivojević - po 5, Ilić, Zelenović - po 4; dla Islandii - Sigurdsson 8, Gudmundsson, Kristjansson, Palmarsson - po 4
Chorwacja - Szwecja 31:35 (12:17)
Najwięcej bramek: dla Chorwacji - Cupić 7, Kopljar 5, Horvat, Karacić - po 4; dla Szwecji - Lagergren 6, Jepsson, Nielsen - po 5, Gottfridsson, Ekberg - po 4
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Szwecja | 3 | 2 | 0 | 1 | 89:82 | 4 |
2. | Chorwacja | 3 | 2 | 0 | 1 | 92:79 | 4 |
3. | Serbia | 3 | 1 | 0 | 2 | 76:88 | 2 |
4. | Islandia | 3 | 1 | 0 | 2 | 74:82 | 2 |
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 78. Jędrzej Dobrowolski: Rzuciłem się w dół jak wariat. Speed Ski to ekstremum!
W porównaniu do rozstrzygnięć, które miały miejsce w Splicie, zawody rozegrane w Porecu nie przyniosły żadnych niespodzianek. Zgodnie z przewidywaniami i oczekiwaniami Francuzi bez większych problemów pokonali Białorusinów, a Norwegowie rozprawili się z Austriakami.
- Naszym celem jest zaprezentowanie się dobrze w kolejnej rundzie i miejmy nadzieję szansa na spotkanie Francji w finale, żeby doprowadzić do słodkiej zemsty - powiedział norweski rozgrywający, Harald Reinkind.
Grupa B
Francja - Białoruś 32:25 (14:11)
Najwięcej bramek: dla Francji - Mem 9, Karabatić 6, Porte 4; dla Białorusi - Padszywałow 6, Gajduczenko, Baranow, Jurynok - po 4
Norwegia - Austria 39:28 (18:14)
Najwięcej bramek: dla Norwegii - Bjornsen 9, Reinkind 6, Sagosen, O'Sullivan, Jakobsen, Jondal - po 4; dla Austrii - Bilyk 9, Bozović 4