PGNiG Superliga Kobiet. MKS Perła - Kram Start: zaskakująco łatwy triumf lublinianek

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: drużyna MKS Perły Lublin
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: drużyna MKS Perły Lublin

Szczypiornistki MKS-u Perły Lublin spodziewały się trudnej przeprawy z Kramem Startem Elbląg, ale zwycięstwo 34:22 w 17. kolejce PGNiG Superligi przyszło im nadspodziewanie łatwo.

Lublinianki, liderki rozgrywek, przystępowały do sobotniej konfrontacji w roli faworytek. Jednakże MKS-owi zawsze ciężko grało się przeciwko zespołowi z Elbląga, dlatego musiał się mieć na baczności i tym razem. Podopieczne Roberta Lisa chciały się zrewanżować rywalkom za porażkę 25:28 (jedyną w obecnym sezonie Superligi) poniesioną w pierwszej rundzie fazy zasadniczej zmagań i zrealizowały swój cel.

Ku uciesze miejscowych kibiców gospodynie od początku rywalizacji radziły sobie bardzo dobrze i już po pięciu minutach prowadziły 4:1. Świetnie dysponowana była doświadczona rozgrywająca Kristina Repelewska, która raz za razem trafiała do siatki.

W trudnych momentach swoją drużynę ratowała Weronika Gawlik, która nawet potrafiła wybronić rzut karny wykonywany przez Sylwię Lisewską. To nie był udany występ liderki elbląskiej ekipy, gdyż nie była ona tak skuteczna, jak to ma miejsce zazwyczaj.

Drużyna z Lubelszczyzny z każdą kolejną akcją przyspieszała, skrzętnie wykorzystywała swoje okazje do rzucenia bramki i ostatecznie triumfowała w pierwszej połowie 18:10.

Po zmianie stron wciąż trwał strzelecki koncert lubelskich piłkarek ręcznych, które miały konfrontację pod całkowitą kontrolą. Zawodniczki prowadzone przez szkoleniowca Andrzeja Niewrzawę wyglądały na zupełnie bezradne i nie miały argumentów, żeby przeciwstawić się rywalowi.

W drugiej odsłonie mocno Repelewską wsparły pozostałe rozgrywające, czyli Alesia Migdaliowa, Marta Gęga oraz Walentyna Niesciaruk, a MKS Lublin ograł Kram Start Elbląg różnicą 12 goli (34:22).

PGNiG Superliga Kobiet, 17. kolejka:

MKS Perła Lublin - Kram Start Elbląg 34:22 (18:10)

MKS Perła Lublin: Gawlik, Januchta, Besen - Rola 3, Gęga 5, Matuszczyk 1, Stasiak, Repelewska 8, Drabik 2, Niesciaruk 5, Migdaliowa 3, Nocuń 4, Skrzyniarz 3.
Karne: 1/3.
Kary: 6 min. (Matuszczyk, Drabik i Migdaliowa - po 2 min.).

Kram Start Elbląg: Szywerska, Powaga, Wiercioch - Balsam 2, Choromańska 1, Świerczek 3, Waga 3, Dorsz 1, Kwiecińska 1, Kozimur 4, Szynkaruk 1, Gerej, Lisewska 4, Stokłosa, Jaszczuk 2, Świerżewska.
Karne: 1/4.
Kary: 4 min. (Dorsz i Stokłosa - po 2 min.).

Sędziowali: Grzegorz Młyński i Rafał Puszkarski.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: hit dla Azotów. Genialny gol Iso Sluijtersa

Komentarze (19)
avatar
JIIIS
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dziewczyny, super mecz z ogromną przyjemnością oglada sie tak grającą drużynę !!
Jak widzę jak gra w tym sezonie nasz zespół i jak wyglądał rok temu to po raz kolejny ponawiam pytanie - w
Czytaj całość
avatar
Baloncesto
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na marginesie tematu... Czytaj całość
avatar
Costaa23
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Dziewczyny za mecz, Brawo Trenerze i cały sztabie za taktykę na niego! 
avatar
Montana
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Extra mecz naszego zespołu. Moim zdaniem największe brawa należą się naszemu trenerowi.Robert Lis był wielką niewiadomą przed sezonem i chociaż do końca ligi jest jeszcze dużo grania, i jesz Czytaj całość
sielek anielek
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobry mecz w wykonaniu Lublina, zwycięstwo z ciężkim przeciwnikiem tym bardziej cieszy gdy nie grała Kinga Achruk czy Ola Rosiak. Moim zdaniem (pomijając Kristę która zagrała świetne zaw Czytaj całość