Liga Mistrzów: fatalne wieści dla Orlenu Wisły Płock z Zagrzebia. Wygrana RK PPD z Nantes

Materiały prasowe / SPR WISŁA PŁOCK / Na zdjęciu od lewej: Sime Ivić oraz Piotr Przybecki
Materiały prasowe / SPR WISŁA PŁOCK / Na zdjęciu od lewej: Sime Ivić oraz Piotr Przybecki

Orlen Wisłę Płock los w sobotę nie oszczędzał. Nie dość, że przegrała z FC Barceloną Lassa w ostatnich sekundach, to jej awans do TOP 16 oddala się. Bezpośredni rywal, RK PPD Zagrzeb, pokonał wicelidera grupy A, HBC Nantes.

Orlen Wisła do ostatnich sekund walczyła choćby o remis w wyjazdowym meczu z FC Barceloną Lassa. Przegrała jednak 27:28, tracąc decydującą bramkę kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu. To nie był jednak koniec złych wiadomości dla Nafciarzy sobotniego wieczoru.

Z Zagrzebia przybyła hiobowa wieść. Miejscowy RK PPD pokonał HBC Nantes 23:22. Bohaterem Chorwatów był młody bramkarz Urh Kastelić. Słoweniec w barwach RK PPD na 35 sekund przed końcem zatrzymał rzut obrotowego rywali Dragana Pechmalbeca. Wcześniej 21-latek też wiele razy ratował swój zespół przed utratą bramki.

Dwa punkty zdobyte przez zespół ze stolicy Chorwacji sprawiły, że Orlen Wisła jest bliska straty miejsca premiowanego awansem do TOP 16. Ma co prawda tyle samo punktów co RK PPD i IFK Kristianstad, ale gorszy układ gier niż dwaj rywale. Poza tym Szwedzi swój mecz 12. kolejki z Rhein-Neckar Loewen zagrają dopiero w niedzielę. Do końca rozgrywek grupowych zostały jeszcze dwie serie spotkań.

RK PPD Zagrzeb - HBC Nantes 23:22 (12:8)

Najwięcej bramek dla RK PPD: Domagoj Pavlović 7, Damir Bicanic i Zlatko Horvat - po 4; dla Nantes: Eduardo Gurbindo 5, Nicolas Claire 4, Dominik Klein 3

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Pocałunki na lodzie, szalony Szwajcar i bajeczny gol

Komentarze (0)