PGNiG Superliga. NMC Górnik - Orlen Wisła: mecz walki w Zabrzu zdecydowanie dla Nafciarzy
Bez niespodzianki w Zabrzu. W pełnym walki spotkaniu 30. kolejki mistrzostw Polski piłkarzy ręcznych, Orlen Wisła Płock rozprawiła się z NMC Górnikiem, odnosząc wiktorię 27:21.
Należy zaznaczyć, że te dwa zespoły przystępowały do zawodów osłabione, gdyż w Górniku zabrakło Iso Sluijtersa, zaś w szeregach ekipy z Płocka Macieja Gębali, Nemanji Obradovicia, Aleksandra Olkowskiego i Sime Ivicia.
Od początku potyczki na boisku trwała męska, agresywna walka, a sędziowie często karali zawodników 2-minutowymi wykluczeniami. To podgrzewało atmosferę rywalizacji, tym bardziej, że niektóre decyzje arbitrów, obiektywnie patrząc, były mocno naciągane bądź po prostu nieprawidłowe.
Jako pierwsi nerwy opanowali przyjezdni, którzy grali stabilniej w ataku, zaś w defensywie często ratował ich dobrze dysponowany tego dnia bramkarz Adam Morawski. W ofensywie trudni do zatrzymania dla rywali byli skrzydłowy Michał Daszek oraz rozgrywający Jose Guilherme de Toledo i to w głównej mierze dzięki nim wicemistrzowie Polski po pierwszym kwadransie starcia prowadzili 7:5.
Drużyna z Płocka starała się kontrolować wydarzenia i wykorzystywać błędy miejscowego zespołu, których było sporo. Gospodarzy do jeszcze cięższej pracy próbowali mobilizować Ignacy Bąk i Bartłomiej Tomczak, ale bezskutecznie. Ostatecznie Orlen Wisła Płock triumfowała w pierwszej połowie 14:9.
Po zmianie stron Nafciarze nie zamierzali zwalniać tempa i raz za razem wykorzystywali swoje okazje do zdobycia gola. Wciąż brylował duet de Toledo - Daszek, a i we znaki przeciwnikom dał się także Przemysław Krajewski (12:19 w 40. minucie pojedynku).
Zabrzanie nie potrafili powstrzymać naporu podopiecznych trenera Krzysztofa Kisiela, którzy byli w stanie uporać się z wysoką obroną zastosowaną przez szczypiornistów NMC. Już do końca batalii obraz gry nie uległ zmianie, zaś Wisła ograła Górnika różnicą sześciu bramek (27:21).
PGNiG Superliga, 30. kolejka:
NMC Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock 21:27 (9:14)
NMC Górnik Zabrze: Galia, Kornecki - Adamuszek, Bąk 6/2, Buszkow, Czuwara 3, Daćko 2, Francik, Gliński 1, Głuch 1, Gogola 3, Gromyko, Tatarincew 2, Tokaj, Tomczak 3, Witkowski.
Karne: 2/2.
Kary: 14 min. (Gliński i Tomczak - po 4 min., Bąk, Gromyko i Tatarincew - po 2 min.).
Orlen Wisła Płock: Morawski 1, Borbely, Wichary - Duarte 1, Tarabochia 2, Daszek 6, Krajewski 4/1, Ghionea 2, de Toledo 4, Mihić 2, Piechowski 1, Racotea 1, Gębala T. 1, Źabić 2/1.
Karne: 2/4.
Kary: 14 min. (Krajewski i de Toledo - po 2 min., Piechowski, Ghionea i Racotea - po 2 min.).
Sędziowali: Andrzej Chrzan i Michał Janas.
Widzów: 700.
ZOBACZ WIDEO Dobry mecz Kamila Syprzaka w Lidze ASOBAL