Nowe nazwiska u szczypiornistów. Paweł Noch wyjaśnia niespodziewane powołania

WP SportoweFakty / Paweł Noch i Piotr Przybecki
WP SportoweFakty / Paweł Noch i Piotr Przybecki

Hubert Kornecki i Paweł Krupa niespodziewanie powołani do kadry szczypiornistów, a kibice nie szczędzili słów krytyki za nominacje. Sprawę w innym świetle przedstawia asystent Piotra Przybeckiego, Paweł Noch. - Sprawdzimy nowy system obrony - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

28-letni Paweł Krupa, choć od dawna solidny ligowiec, nie był do tej pory rozważany jako kandydat do reprezentacji. Kilka lat temu rozgrywający Pogoni Szczecin dostawał powołania do kadry B, ale wydawało się, że na dobre wypadł z kręgu zainteresowań selekcjonerów. Zresztą, ma stosunkowo dużo lat jak na debiutanta. Hubert Kornecki z kolei pauzował kilka miesięcy po operacji barku i zagrał w Wybrzeżu Gdańsk ledwie sześć spotkań ligowych. Co tu ukrywać - ich powołania wywołały zdziwienie.

II trener reprezentacji Paweł Noch rozwiewa wątpliwości: - Chcemy sprawdzić nowy system obrony, będziemy testować ustawienie 5:1 i potrzebowaliśmy wysokiego zawodnika w roli wysuniętego obrońcy, stąd obecność Pawła i Huberta. Zależało nam, żeby na tej pozycji nie występowali skrzydłowi, z reguły obdarzeni gorszymi warunkami fizycznymi.

Noch wyjaśnił też inną kontrowersję. Powołania wciąż nie doczekał się Maciej Majdziński, który awansował z Bergischer do Bundesligi. Wprawdzie z kadry wypadł Ignacy Bąk, ale 21-latek nie wskoczył na wolne miejsce. Sztab uznał, że lepszą opcją będzie udział prawego rozgrywającego w silnie obsadzonym turnieju kadry B z udziałem Węgrów, Szwedów i Norwegów niż epizod w spotkaniu towarzyskim z Hiszpanami.

- Myśleliśmy oczywiście o Maćku, ale lepiej dla niego, jeśli zagra trzy spotkania na silnie obsadzony turnieju w Płocku niż kilkadziesiąt minut z Hiszpanią. Poza tym, na prawym rozegraniu mamy dwóch bardziej doświadczonych graczy (Paweł Paczkowski i Rafał Przybylski - przyp. red.), w dodatku z mocniejszych klubów - tłumaczy II trener kadry.

Noch dodaje: - Identycznie wygląda sytuacja z Denisem Szczęsnym, przyjrzymy się mu podczas turnieju w Płocku. Tak naprawdę nie mamy szans, żeby w ciągu roku sprawdzić wszystkich potencjalnych zmienników. Eksperymenty na środku były wymuszone kontuzjami. Kadra jest stabilna na większości pozycji, ale droga do niej wciąż jest otwarta. Monitorujemy innych zawodników.

W porównaniu do kwietniowego składu w reprezentacji doszło jeszcze do trzech niewymuszonych zmian. Marek Daćko rozegrał przeciętny sezon, zawiódł podczas dwumeczu z Czechami i nie znalazł uznania w oczach trenerów. Mateusz Kornecki doprowadza kolano do sprawności, a do tego nie zachwycił podczas sparingu za południową granicą i tym razem Piotr Wyszomirski zjawi się na zgrupowaniu. Na lewym skrzydle odmłodzenie - zmiennikiem Przemysława Krajewskiego będzie Jan Czuwara, który weźmie też udział w trzydniowym płockim turnieju z udziałem drugiej reprezentacji. Adrian Nogowski na razie poza zespołem.

Biało-Czerwoni zmierzą się 13 czerwca z Hiszpanami w Kaliszu. Mistrzowie Europy przyjadą do Polski bez wielu podstawowych zawodników.

ZOBACZ WIDEO Za nami XI Ogólnopolskie Regaty Olimpiad Specjalnych

Komentarze (2)
avatar
kck
24.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak to miło przeczytać wypowiedź mądrego, doświadczonego trenera, od razu człowiekowi się rozjaśnia. Po obejrzeniu kilku meczów naszej reprezentacji, z wyjątkiem meczu z Czechami na wyjeździe, Czytaj całość