Timuzsin Schuch nie kończy kariery. Zostaje na Węgrzech

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Timuzsin Schuch
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Timuzsin Schuch

Legenda Veszprem Timuzsin Schuch nie kończy kariery. Po rozstaniu z czołowym klubem Europy wybrał zdecydowanie spokojniejsze miejsce na ostatnie lata gry - węgierski Ferencvaros.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka dni temu Telekom Veszprem ogłosił rozstanie ze swoim podstawowym obrońcą. Timuzsin Schuch dostał propozycję od klubu, ale nie zdecydował się na przyjęcie warunków i po sześciu latach opuści węgierskiego (do niedawna) hegemona. Trener Ljubomir Vranjes i jego zawodnicy będą próbowali odzyskać mistrzostwo w innym ustawieniu w obronie.

Schuch skończy w tym roku 33 lata i przez kilka sezonów jest jeszcze w stanie kontynuować karierę na wysokim poziomie. Pomimo uznanej marki w Europie, zdecydował się na jeden ze słabszych węgierskich zespołów, Ferencvaros.

Reprezentacyjny defensor zdobył z Veszprem siedem mistrzostw kraju, dwa razy grał w finale Ligi Mistrzów, w sezonie 2014/15 został najlepszym obrońcą rozgrywek. W kadrze rozegrał 155 spotkań i zajął czwarte miejsce na igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 roku.

Na Węgrzech zresztą spory ruch w interesie, byli i obecni reprezentanci podjęli kluczowe decyzje. Zakończenie kariery ogłosił prawoskrzydłowy Gergely Harsanyi, a Szabolcs Zubai po 10 latach opuścił MOL-Pick Szeged i przeniósł się do średniaka Oroshazi FKSE-Linamar. Do kraju wrócił naturalizowany Serb Uros Vilovski, który po sezonie w rumuński HC Odorheiu Secuiesc wybrał ofertę Gyongyosi.

ZOBACZ WIDEO Za nami XI Ogólnopolskie Regaty Olimpiad Specjalnych

Komentarze (0)