Josip Valcić, który wybił Karolowi Bieleckiemu oko, kończy karierę

Nigdy nie był wybitnym szczypiornistą, ale polscy kibice zapamiętają go na zawsze. Josip Valcić, pechowiec, który wybił oko Karolowi Bieleckiemu, postanowił zakończyć karierę.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Josip Valcić w barwach Rk Zagrzeb AFP / Josip Valcić w barwach Rk Zagrzeb
34-letni Josip Valcić po raz ostatni wyjdzie na parkiet jako zawodnik i zagra w finale fazy play-off ligi chorwackiej z RK Nexe Nasice. Oprócz niego, karierę skończą bardziej utytułowani koledzy z szatni, legendarny Igor Vori i jego brat, Tonci Valcic. Po ostatnim gwizdku klub zorganizuje pożegnanie dla wielokrotnych reprezentantów Chorwacji.

Młodszy z braci Valciciów nie należał do czołowych postaci kadry, był solidnym rzemieślnikiem, ale większość polskich kibiców doskonale go pamięta. To Josip wybił oko Karolowi Bieleckiemu podczas spotkania towarzyskiego w Kielcach w 2010 roku. Oczywiście przypadkowo. Valcić zbiegł z lewego rozegrania do środka, Bielecki chciał przechwycić piłkę, dotknął ją, ale po chwili rozpędzony Chorwat uderzył go w oko. Momentalnie polała się krew i mimo błyskawicznej interwencji nie udało się uratować gałki ocznej.

Polak zakończył karierę, ale po miesiącu wznowił treningi. Valcić znacznie dłużej wracał do równowagi psychicznej, przyznawał w wywiadach, że był rozbity. Teraz wspomniał całe zdarzenie w rozmowie z WP SportoweFakty.


Do przywołanego spotkania doszło w Bundeslidze, bo wkrótce po incydencie Valcić trafił do Gummersbach, a Bielecki był zawodnikiem Rhein-Neckar Loewen.

W 2011 roku wrócił do RK Zagrzeb, w którym gra po dzień dzisiejszy. Zdobył dwa medale wielkich imprez (srebro ME i MŚ), ale jest kojarzony z nieszczęśliwym starciem z Bieleckim.

ZOBACZ WIDEO Ciężki okres za Łukaszem Piszczkiem. "Musiałem wyczyścić głowę z negatywnych emocji"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×