W Głogowie spędził 17 lat, rzucił ponad 1000 bramek w Superlidze, wywalczył srebro mistrzostw Polski, zawsze zostawiał serce na parkiecie. Po sezonie 2017/18 Marek Świtała rozstał się z Chrobrym, ale w Głogowie nie zapominają o jego wkładzie w wyniki drużyny.
Żaden zawodnik nie będzie już nosić koszulki po Świtale, numer siedem został zastrzeżony. Niedawno PGE VIVE Kielce postąpiło identycznie z trykotem Karola Bieleckiego - po zakończeniu kariery jego strój zawisnął pod dachem Hali Legionów w Kielcach.
To kolejna forma uhonorowania legendarnego skrzydłowego Chrobrego - w czerwcu klub zorganizował mecz pożegnalny, na którym zjawili się niedawni koledzy z szatni i przyjaciele zawodnika, m.in. Bartosz Jurecki, Adrian Nogowski czy Jarosław Paluch. Po spotkaniu prezes Katarzyna Zygier odsłoniła tablice poświęcone najwybitniejszym szczypiornistom w historii głogowskiego handballa. Nie zabrakło tam oczywiście Świtały. Oprócz niego, wyróżniono Bartosza i Michała Jureckich oraz Pawła Piwkę.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi od urodzenia musieli walczyć. "Większość zawodników pochodzi z imigranckich dzielnic"