1 
Na pierwsze punkty Biało-Czerwonych musieliśmy cierpliwie czekać do trzeciego dnia mistrzostw. Reprezentacja Polski szczypiornistów na inaugurację AMŚ 2018 w Rijece przegrała z Rumunią, a we wtorek musiała uznać wyższość Korei Południowej. Inny wynik niż pewne zwycięstwo z Chińskim Tajpej mógłby niepokoić.
Pierwsze minuty meczu przeleciały w dość spokojnym tempie. Drużyna Piotra Przybeckiego strzelaninę rozpoczęła tuż przed upływem pierwszego kwadransa i zgodnie z oczekiwaniem dominowała na parkiecie do ostatniego gwizdka sędziów.
Bardzo dobrą serię Polaków zapoczątkował w 17. minucie Piotr Krępa. Ekipa studentów znad Wisły zdobyła dziewięć bramek, na które przeciwnik z Azji odpowiedział tylko trafieniem Yu-Hsi Wu (5:16 w 28'). Nasz zespół zszedł na przerwę z okazałą zaliczką, na którą zapracowała cała wyjściowa siódemka.
Swoje "pięć minut" miał każdy. W trzecim kwadransie zawodów dobrze prezentował się Rafał Jamioł, zaś w kolejnych minutach ciężar zdobywania bramek rozkładał się głównie na barki najskuteczniejszego w polskiej drużynie Roberta Kamyszka, Patryka Biernackiego i Karola Małeckiego.
Kolejnym rywalem Polaków będzie Japonia. Spotkanie obędzie się w czwartek o godzinie 14:00.
Chińskie Tajpej - Polska 20:35 (6:17)
Chińskie Tajpej: Huang, Chu - Hsiao 4, Chiu, Liu, Wu 3, Chou, Huan, Lai 2, Lin, Liu 1, Pan 7, Wang, Hsu 3.
Polska: Kłodziński, Kornecki - Dawydzik, Biernacki 4, Małecki 6, Kamyszek 8, Krępa 2, Ziółkowski 3, Ossowski 3, Nastaj 2, Jamioł 4, Kawka, Lemaniak, Krupa 3.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Korona Ziemi jest koszmarnie droga, koszty przekroczyły 0,5 mln zł [1/4]
Myślisz, że Polacy pokonają w czwartek Japończyków? 
