Nie było niespodzianki w meczu SPR Pogoni Szczecin. Podravka Vegeta pokazała klasę
SPR Pogoń Szczecin z drugą przegraną w turnieju w chorwackiej Koprivnicy. Podopieczne Nevena Hrupca musiały uznać wyższość Podravki Vegety (25:30).
Dodajmy, że właśnie stamtąd sprowadzono przed sezonem Ivanę Dezić. Prawa rozgrywająca mocno wzięła sobie do serca spotkanie przeciwko swojej byłej drużynie i raz po raz starała się udowodnić, że jest zawodniczką, której nie wolno lekceważyć. W całym meczu była najskuteczniejsza na parkiecie w ekipie Pogoni. Niemniej, to rywalki kontrolowały przebieg zawodów szybko wypracowując sobie pokaźną zaliczkę. Granatowo-bordowe stać jednak było na zrywy.
Po 30 minutach boiskowy zegar wskazał wynik 17:10. To efekt słabszej skuteczności polskiej siódemki. Na przeszkodzie stawała bramkarka, a jeśli udało się ją minąć, piłka lądowała na słupku bądź poprzeczce. Rywalki znacznie łatwiej wypracowywały sobie pozycje rzutowe, choć kilkukrotnie na brawa zasłużyła choćby Natalia Krupa.
Od stanu 25:19 spotkanie nabrało smaczku. Pogoń jeszcze próbowała coś w tym meczu zrobić. Trzeba przyznać, że było blisko. Po jednej z kontr w wykonaniu Patrycja Noga wynik zmienił się już tylko na 25:22. Natychmiast zareagował trener Nenad Smiljanec. Pomogło, ale dopiero po pewnym czasie. Szczecinianki zaczęły grać nerwowo, kilka razy zgubiły piłkę. Ostatecznie większe doświadczenie wzięło górę.
O godzinie 17:30 Pogoń rozegra jeszcze jedno spotkanie w XIII Memoriale im. Josipa Samarzija Bepo. Przeciwnikiem będzie RK Krim Mercator Lublana.
RK Podravka Vegeta - SPR Pogoń Szczecin 30:25 (17:10)
Bramki dla Pogoni: Szynkaruk 3, Blazević 4, Cebula 2, Zawistowska 1, Dezić 6, Kochaniak 3, Agbaba 4, Noga 1, Krupa 1.