PGNiG Superliga: Piorunująca druga połowa Azotów z Gwardią. Wadim Bogdanow show w Puławach!
Azoty Puławy wygrały z Gwardią Opole 34:22 w meczu 6. kolejki PGNiG Superligi. O losach meczu rozstrzygnął praktycznie początek drugiej połowy. Bohaterem w szeregach gospodarzy był bramkarz, Wadim Bogdanow.
Taka wymiana ciosów trwała już do końca połowy, przy czym to do ekipy z Lubelszczyzny wciąż należało kilkubramkowe prowadzenie. Nie do przecenienia jest tu zasługa wspominanego już Bogdanowa. Rosjanin "wyjmował" trudne rzuty, a i sam wykazał się strzelecką precyzją, zdobywając gola rzutem przez całe boisko. Wśród Gwardzistów wyróżnić trzeba zawsze groźnego Przemysława Zadurę. Przez pewien czas dobrze spisywał się na kole Mateusz Jankowski.
Przez pierwsze 220 sekund drugiej połowy trwała demolka gości. Błędy w ataku pozycyjnym, nie rzucony karny sprawiły, że o czas po tym okresie poprosił trener opolan, Rafał Kuptel. Wynik brzmiał wtedy 20:13. Poprawy gry jego podopiecznych nie było jednak widać. Za to między słupkami wciąż szalał rosyjski golkiper Azotów. Kontrataki kończył szybki jak strzała Adam Skrabania. Wypracowana w tym okresie przewaga wystarczyła ekipie Bartosza Jureckiego do przekonywującego zwycięstwa.
KS Azoty Puławy - KPR Gwardia Opole 34:22 (16:12)
Azoty: Bogdanow 1 - Podsiadło 5, Skrabania 5, Panić 4, Kaleb 3, Matulić 3, Masłowski 3, Jarosiewicz 3 (1/1), Titow 2, Prce 2, Seroka 2 (1/1), Kasprzak 1, Łyżwa, Rogulski, Grzelak
Karne: 2/2
Kary: 8 min. (Kaleb, Łyżwa, Rogulski i Titow - po 2 min.)
Gwardia: Malcher, Skrzypczyk - Jankowski 7, Zadura 4, Zarzycki 3, Mokrzki 3, Kawka 2 (0/1), Mauer 2 (0/2), Klimków 1, Lemaniak, Siwak, Łangowski, Tarcijonas, Zieniewicz, Milewski, Morawski
Karne: 0/3
Kary: 12 min. (Łangowski - 4 min., Klimków, Tarcijonas, Jankowski i Kawka - po 2 min.)
Sędziowie: Marek Baranowski (Warszawa) oraz Bogdan Lemanowicz (Płock)
Delegat ZPRP: Marek Góralczyk (Warszawa)
Widzów: 600