Jak co tydzień... Kolejne kary dla PGE VIVE Kielce i Orlenu Wisły Płock. Ciąg dalszy 16 października

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: zespół PGE Kielce
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: zespół PGE Kielce
zdjęcie autora artykułu

Można rzec: standard. Orlen Wisła Płock i PGE VIVE Kielce ponownie ukarane przez Europejską Federację Piłki Ręcznej za zakrycie loga sponsora Ligi Mistrzów, Nord Stream 2. 16 października dojdzie do rozmów decydujących o przyszłości polskich klubów.

Grzywny dla naszych eksportowych drużyn powtarzają się co tydzień. Tym razem chodzi o występy w czwartej kolejce Ligi Mistrzów - PGE VIVE Kielce zagrało z IFK Kristianstad (33:31) z logotypem fundacji PLAY International zamiast Nord Stream 2, tak samo postąpiła Orlen Wisła Płock na wyjeździe w Leon (24:27). Wysokość kary nie jest znana, ale prawdopodobnie to więcej niż 50 tys. złotych, zasądzone za pierwszym razem. W całości pokrywają je Orlen i PGE.

Kolejna grzywna wisi w powietrzu po piątej serii gier - logo głównego sponsora także nie pojawiło się na koszulkach polskich drużyn.

Skąd cała afera? Przypomnijmy: Nord Stream to konkurencyjny podmiot dla PGE i Orlenu, a przede wszystkim odpowiada za budowę Gazociągu Północnej, magistrali gazowej łączącej Rosję i Niemcy na dnie Morza Bałtyckiego. Polscy politycy uważają, że to zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Europy.

Spory narosły, bo EHF wycofał się z niedawno ustalonego kompromisu. Pierwotnie dozwolone występy z logiem fundacji PLAY International nie są już uznawane przez władze europejskiej piłki ręcznej. I posypały się upomnienia finansowe.

Na tym być może nie koniec, bo 16 października EHF zaplanował spotkanie zainteresowanych stron w Wiedniu. Teoretycznie polskim klubom grozi wykluczenie z rozgrywek, co oznaczałoby gigantyczny skandal. VIVE znakomicie spisuje się w Lidze Mistrzów, wygrało 4 z 5 spotkań w bardzo silnej grupie. Szanse na awans do kolejne rundy ma także Orlen Wisła.

Przedstawiciele Superligi mają po swojej stronie jeden poważny argument - EHF ogłosiła nazwę sponsora dwa tygodnie po terminie wskazanym w regulaminie, czyli 15 sierpnia.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: MMTS postraszył PGE VIVE w pierwszej połowie. Nie zabrakło efektownych akcji [WIDEO]

Źródło artykułu:
Kto jest winowajcą sporu?
EHF
Polskie kluby
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Złoty Bogdan
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
[b]"Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podczas konferencji "Polska w świecie kryzysów" nie wykluczył, że nasz kraj będzie kupować rosyjski gaz z Nord Stream 2. To oznaczałoby absolu Czytaj całość
Znajomy Berta
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zrezygnowac z udzialu w tych smiesznych rozgrywkach. Pieniedzy nigdy z nich nie bylo, a teraz co kolejke trzeba wrecz doplacac. Uczestnictwo w tym cyrku nie ma zadnego sensu.  
avatar
Złoty Bogdan
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orlen Wisłę jakby wykluczyli z rozgrywek LM............to byłoby to dla nich wyjście z twarzą :)  
majk78
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
trzeba byc mocno naiwnym by powtarzac, ze problem tkwi w tym, ze ns2 jest podniotem konkurencyjnym. prawdziwy problem jest z malostkowoscia i nacjonalizmem polskich sponsorow.  
avatar
warjato
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jutro można powiedzieć jeden z ważniejszych meczy rozegra Servas. Mam nadzieje że jakoś się dogadają bo przy fiasku rozmów będzie trzeba iść na woje z EHF i odwoływać się w Lozanie.