Dobra postawa w obronie, kontry oraz czujna Klaudia Powaga. Piłkarki ręczne Andrzeja Niewrzawy zaczęły obiecująco i po kilku minutach rywalizacji prowadziły już cztery do jednego, ale radość z prowadzenia nie trwała długo, ponieważ murować bramkę zaczęła później Monika Pruenster.
Ekipa z Pomorza Zachodniego odrobiła straty z dużą pomocą włoskiej golkiperki i Joanny Wołoszyk, a następnie wdała się w zaciętą wymianę ciosów. Od tego momentu tablica wyników najczęściej wskazywała remis lub jednobramkową przewagę gości.
Wszystko zmieniło się w końcówce pierwszej połowy, kiedy rzutową odpowiedzialność wzięły na siebie Tatjana Trbović i Patrycja Świerżewska. Zawodniczki EKS Startu Elbląg odskoczyły rywalkom na dwa trafienia i wydawało się, że z taką zaliczką wyjdą na drugą część spotkania, ale w ostatnich sekundach piłkę w siatce umieściła jeszcze rzucająca z prawego skrzydła Daria Szynkaruk.
Po zmianie stron oba zespoły nie potrafiły ustrzec się błędów, jednak w lekkim chaosie lepiej odnajdowała się Pogoń Szczecin, która radziła sobie nawet w podwójnym osłabieniu. Przez długi czas wynik meczu był sprawą otwartą, ale w ostatnich dziesięciu minutach wyższy bieg włączyła ekipa Nevena Hrupca, która regularnie korzystała na skuteczności Joanny Wołoszyk i Valentiny Blażević.
EKS Start Elbląg - SPR Pogoń Szczecin 24:29 (11:10)
Start: Powaga, Pająk - Balsam 1, Choromańska, Jędrzejczyk 4, Kozimur 3, Trbović 6, Gadzina 3, Świerżewska 4, Uścinowicz 2, Stapurewicz, Jaszczuk 1.
Karne: 3/5.
Kary: 10 min.
Pogoń: Krupa, Pruenster - Bozović 2, Cebula 3, Janas 2, Wołoszyk 7, Szynkaruk 1, Dezić 2, Zawistowska 2, Kochaniak, Del Balzo 1, Agbaba 2, Blażević 7.
Karne: 4/6.
Kary: 14 min.
Sędziowie: Łukasz Kamrowski - Piotr Wojdyr.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: show Korneckiego! Tak zatrzymał Azoty i wszedł do siódemki kolejki