Francja: porażka zespołu Przybylskiego. Polak bez trafienia

Facebook / Fenix Toulouse HB / Na zdjęciu: Rafał Przybylski w akcji
Facebook / Fenix Toulouse HB / Na zdjęciu: Rafał Przybylski w akcji

Bez punktu wraca do domu Rafał Przybylski. Jego Fenix Toulouse uległ na wyjeździe USAM Nimes 30:33 i wciąż okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Polak zakończył mecz bez bramki.

To nie była udana kolejka dla polskich prawych rozgrywających grających we Francji. W środę Michał Szyba, a później Rafał Przybylski nie byli w stanie pomóc swoim klubom w zgarnięciu dwóch punktów. W czwartkowy wieczór drużyna Przybylskiego - Fenix Toulouse HB - przegrała z USAM Nimes Gard. Co gorsza, reprezentant Polski zaliczył słaby występ.

Mecz od pierwszych minut nie układał się po myśli gości z Tuluzy. Od samego początku gospodarze narzucili swój styl gry, na który nijak nie mogli odpowiedzieć koledzy Przybylskiego. Już po 7 minutach przegrywali oni 1:6 i spotkanie w zasadzie skończyło się, zanim na dobre się rozpoczęło.

Co prawda przyjezdni próbowali jeszcze ratować wynik, jednak pojedyncze zrywy nie wystarczyły na dogonienie rywala. Nimes kontrolowało przebieg pojedynku i nawet krótkie przestoje nie przeszkodziły w odniesieniu zwycięstwa. Co prawda pod koniec pierwszej części spotkania drużyna Fenix Toulouse potrafiła dojść swojego przeciwnika nawet na dwie bramki, ale koniec końców do szatni gospodarze schodzili z trzema trafieniami przewagi.

Sytuacja niewiele się zmieniła po przerwie. Ponownie z impetem ruszyło Nimes, które w ciągu 3 minut trafiło aż 5 razy do bramki strzeżonej przez Kevina Bonnefoia. To już było za dużo dla Przybylskiego i spółki, których nie było stać tego wieczora na równorzędną walkę.

Aż do ostatnich minut podopieczni Francka Maurice'a utrzymywali 5-6 bramek przewagi. Lekka kosmetyka wyniku na koniec spotkania to wszystko co mogli ugrać goście. Nimes zainkasowało kolejne dwa punkty i awansowało na 4. pozycję w tabeli. Z kolei Fenix, po piątej ligowej porażce z rzędu, dalej okupuje ostatnie miejsce.

Rafał Przybylski zakończył spotkanie beż trafienia (na dwa rzuty), z dwiema stratami oraz jedną asystą.

Liga francuska, 8. kolejka

USAM Nimes Gard - Fenix Toulouse HB 33:30 (17:14)

Najwięcej bramek dla: Nimes: Mohammad Sanad 9, Micke Brasseleur 8, Yvan Gerard 7; dla Fenix: Nemanja Ilić, Henrik Jakobsen - po 8

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek znalazł się na ustach całego świata. "Ta historia nie zniknie już nigdy" [1/2]

Komentarze (0)