PGNiG Superliga kobiet: Ruch nie położył się przed faworytem. Lublinianki pokazały się dopiero w II połowie

To mógł być wyjątkowy dzień dla KPR-u Ruch Chorzów. Zespół ze Śląska długo toczył walkę jak równy z równym z MKS-em Perłą. Chorzowianki zacięły się jednak w drugiej połowie, co bezlitośnie wykorzystał faworyt, który wygrał 23:18.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
zawodniczki MKS Perły Lublin Facebook / MKS Lublin / Przemek Gąbka / Na zdjęciu: zawodniczki MKS Perły Lublin
Zespoły z Chorzowa i Lublina dzieli bardzo wiele. KPR Ruch podszedł jednak bez kompleksów do sobotniego spotkania i gdyby tylko nie zawodziła tak skuteczność, w chorzowskiej hali mogło stać się coś wielkiego. Tylko w pierwszej połowie, gospodynie nie wykorzystały trzech rzutów karnych.

Trudnym zadaniem dla MKS-u Perły było pokonanie Karoliny Kuszki. Bramkarka z Chorzowa prezentowała wysoką formę, a w ataku wiele swojej drużynie dawała Magdalena Drażyk. Mimo to, po kwadransie gry to zespół z Lublina prowadził 7:4.

W końcu jednak dobra, skuteczna gra Ślązaczek przyniosła oczekiwane rezultaty. KPR Ruch grał z zębem, z zacięciem i dzięki temu na boisku nie było widać różnicy budżetów, umiejętności szczypiornistek i potencjałów. Dzięki mozolnej walce, zespół Krzysztofa Przybylskiego zdołał wyrównać jeszcze przed przerwą. Gdyby tylko karnego wykorzystała Viktoria Tyszczak, pierwsza połowa zakończyłaby się zwycięstwem zespołu z dołu tabeli.

Po zmianie stron było jednak widać na boisku, która drużyna walczy o medale, a która bije się w dolnej części. Ważne bramki dla MKS-u Perły zdobywały Aleksandra Rosiak i Sylwia Matuszczyk, a szczypiornistki z Chorzowa po kolejnych nieudanych akcjach zaczęły się zapętlać w swoich problemach.

Co prawda lublinianki nie grały wielkiej piłki ręcznej, jednak wystarczyło to na zespół, który kolejny raz nie wykorzystywał pełnego potencjału całej drużyny. Ruch rzadko grał ze skrzydłami, a MKS Perła wyszła na prowadzenie 21:14. Chociaż w ostatnich minutach nastąpił zryw w chorzowskich szeregach, na odrobienie całej straty było za późno. Spotkanie zakończyło się rezultatem 18:23.

KPR Ruch Chorzów - MKS Perła Lublin 18:23 (10:10)

KPR Ruch: Kuszka, Chojnacka - Drażyk 7, Piotrkowska 4, Masłowska 2, Stokowiec 2, Tyszczak 1, Rodak 1, Grabińska 1 oraz Polańska, Kiel, Lipok, Sójka.
Karne: 5/8.
Kary: 6 min. (Masłowska, Kiel, Stokowiec - po 2 min.)

MKS Perła: Gawlik, Januchta - Królikowska 5, Rosiak 4, Gęga 4, Urtnowska 3, Matuszczyk 3, Niesciaruk 2, Szarawaga 1, Nocuń 1 oraz Kowalska, Moldrup, Łabuda.
Karne: 2/3.
Kary: 12 min. (Gęga 4 min., Szarawaga, Moldrup, Matuszczyk, Rosiak - po 2 min.).

Sędziowie: Chrzan, Janas (Kraków).
Delegat ZPRP: Marek Musiał (Ozimek).

Widzów: 199.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha
Czy MKS Perła zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×