MŚ 2019: skandynawska dominacja i nerwowe oczekiwanie. Wygrana Norwegów z Węgrami

MŚ 2019: zwycięstwo na pocieszenie. Chorwaci lepsi od Francuzów

Skandynawowie, faworyci do wygranej, pierwsze prowadzenie objęli w 8. minucie. Obrona Norwegów mocno paraliżowała akcje rywali, którzy kilka razy bez nacisku zgubili piłkę. Strata Madziarów przez kolejne minuty sięgała czterech bramek. Za dwóch walczył Zsolt Balogh, ale nie wystarczało to do odrobienia różnicy. Warto wspomnieć, że skuteczność bramkarzy z obu stron była mizerna. Roland Mikler (Węgry) pierwszą udaną interwencję zaliczył dopiero w 11. minucie. Tylko niewiele lepszy był jego-vis-a-vis, Torbjorn Bergerud.

W kilka minut po przerwie nieszczelna obrona reprezentacji Węgier oraz kolejne zgubione piłki, pozwoliły wicemistrzom świata na zbudowanie ośmiobramkowej zaliczki. Dodatkowo drugą karę dwuminutową otrzymało ważne ogniowo ekipy znad Balatonu, Laszlo Nagy. Nie wróżyło to dobrze. Zwłaszcza, że o ostrzeliwaniu węgierskiej bramki przypomniał sobie Magnus Abelvik Roed. Zmiana Bergeruda na Espena Christensena też okazała się strzałem w dziesiątkę.

Kiedy kwadrans przed końcem, po kolejnym rzucie bezbłędnego Bjarte Myrhola, wynik brzmiał 28:18, nikt chyba nie miał wątpliwości kto będzie zwycięzcą. W kolejnych minutach trwała rozpaczliwa walka graczy Istvana Csoknyaia o korektę końcowego wyniku. Udało się tylko minimalnie.

MŚ 2019, grupa II:

Norwegia - Węgry 35:26 (16:13)

Norwegia: Bergerud (3/17 - 18 proc.), Christensen (7/18 - 39 proc.) - Sagosen 4, Myrhol 6, Overby 2, Jondal 7, Bjornsen 5, Gullerud 2, Johannessen 2, O'Sullivan, Tangen, Roed 7, Lie Hansen

Węgry: Mikler (7/21 - 34 proc.), Szekely (1/6 - 17 proc.) - Sipos, Ilyes, Schuch, Juhasz, Balogh 11, Ligetvari, Boka 1, Nagy 1, Mathe, Banhidi 4, Szita, Bodo 4, Hornyak, Lekai 5

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 100. Jacek Gmoch wybuchł śmiechem. Rozbawiły go własne lapsusy językowe [1/4]