PGNiG Superliga: Piotrcovia pokonała KPR Jelenia Góra, Władysława Belmas dokonała niemożliwego
Po niezwykle dramatycznej końcówce piłkarki ręczne Piotrcovii pokonały przed własną publicznością KPR Jelenia Góra 27:26 (13:14) w spotkaniu 20. kolejki sezonu zasadniczego PGNiG Superligi. Na 25 sekund przed końcem przegrywały jednym trafieniem.
Spotkanie odbywało się bez oprawy muzycznej w bardzo przygnębiającej atmosferze. Kilka godzin wcześniej kibiców i całe środowisko piłki ręcznej zszokowała informacja o tragicznej śmierci kołowego Piotrkowianina Dawida Jakubowskiego. Działacze Piotrcovii podjęli decyzję, że mecz się odbędzie, a zawodniczki upamiętnią swojego kolegę minutą ciszy i czarnymi wstawkami na koszulkach.
- Atmosfera w szatni była bardzo trudna i ciężko było zmotywować dziewczyny do gry. Wszyscy przecież tworzymy jedną wielką rodzinę - przyznał trener Piotrcovii, Andrzej Bystram.
- Zawsze trzeba wierzyć do końca i tak było i tym razem. Nawet jeśli przegrywa się jedną bramką i zostało kilkanaście sekund to mecz można chociaż zremisować. Dziś udało się wygrać - powiedziała po spotkaniu bohaterka ostatniej minuty meczu.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Jelenia Góra 27:26 (13:14)
MKS Piotrcovia: Sarnecka, Kolasińska - Klonowska, Zaleśny 3/2, Wasilewska 5, Ciura 1, Gutkowska 3, Cygan, Ivanović, Belmas 7, Despodovska 5/1, Gajewska 1, Małecka 2.
Kary: 8 min (Belmas - 4 min., Cygan i Ivanović - po 2 min.).
Rzuty karne: 3/6.
KPR: Szczurek, Filończuk, Wierzbicka - Bielecka 6, Oreszczuk 1/1, Tomczyk 4, Kobzar 6/3, Załoga 5, Jasińska 3, Skowrońska, Żukowska 1.
Kary: 8 min (Bielecka - 4 min., Tomczyk i Skowrońska - po 2 min.).
Rzuty karne: 4/5.
Sędziowali: Cezary Figarski, Dariusz Żak (Radom).
Widzów: 250.