Serbski bramkarz zachwycił swoją formą w starciu z Paris Saint-Germain HB. Vladimir Cupara obronił 14 z 38 rzutów, co dało mu skuteczność 37 proc. To między innymi dzięki niemu PGE VIVE Kielce rozbiło francuski zespół i jest blisko awansu do Final Four Ligi Mistrzów.
Oficjalny portal rozgrywek LM bramkarza polskiego zespołu nazwał "magicznym". Cupara bronił w sytuacjach beznadziejnych, gdy wydawało się, że paryżanie bez problemów zdobędą gola. Próbkę jego umiejętności pokazała EHF. Trzeba przyznać, że obrony Cupary budzą uznanie.
Right wing, left wing... there is just no way to get past Vladimir #Cupara
— EHF Champions League (@ehfcl) 27 kwietnia 2019
His great saves helped @kielcehandball build a 5-goal lead over @psghand at half-time in #MOTW.#veluxehfcl #ehffinal4 #hellocologne pic.twitter.com/8qLmijhNSu
Sobotnia wygrana z Paris Saint-Germain na pewno jednak przejdzie do historii kieleckiego handballa. - To był ważny mecz dla przyszłości klubu, ale dla mnie najważniejsze to awansować do Final Four - wyjaśnił właściciel kieleckiej ekipy, Bertus Servaas (więcej TUTAJ).
W grudniu Cupara ogłosił, że odchodzi z PGE Vive Kielce. W zespole prowadzonym przez Tałanta Dujszebajewa występuje od początku tego sezonu. Chociaż umowa Cupary miała obowiązywać przez trzy lata, zostanie ona skrócona na prośbę zawodnika (więcej TUTAJ). Po zakończeniu sezonu golkiper wzmocni zespół Telekomu Veszprem.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Niepokojąca forma Lechii. "W Gdańsku kolejny raz coś poszło nie tak"