Szok! Vladimir Cupara odchodzi z PGE Vive Kielce

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Vladimir Cupara
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Vladimir Cupara

Takiego scenariusza nikt się chyba nie spodziewał. Po roku gry Vladimir Cupara opuści zespół PGE Vive Kielce i przeniesie się na Węgry.

Wiadomość gruchnęła niczym grom z jasnego nieba. W nocy z piątku na sobotę PGE VIVE Kielce za pośrednictwem oficjalnej strony klubu poinformowało o odejściu Vladimira Cupary z zespołu mistrzów Polski!

Serbski bramkarz nie zagrzeje zatem długo miejsca w składzie kieleckiej ekipy. W zespole prowadzonym przez Tałanta Dujszebajewa występuje od początku tego sezonu. Chociaż umowa Cupary miała obowiązywać przez trzy lata, zostanie ona skrócona na prośbę zawodnika. Po zakończeniu sezonu golkiper wzmocni zespół Telekom Veszprem.

- Vladimir już jakiś czas temu zapytał o możliwość wcześniejszego rozwiązania kontraktu - skomentował całe zamieszanie prezes PGE Vive, Bertus Servaas. - Uszanowaliśmy jego prośbę i rozpoczęliśmy negocjacje z węgierską ekipą, które zakończyły się pomyślnie. Wiem, że Vladimir zrobi wszystko, by zdobyć z nami wszystkie możliwe tytuły. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy się cieszyć z wielkiego sukcesu, a po sezonie życzę mu powodzenia w kolejnym klubie - dodał sternik mistrzów Polski.

To nie pierwszy zawodnik, który w dość nagły sposób opuszcza szeregi kieleckiego zespołu. Przed sezonem na podobny krok zdecydował się Dean Bombac, co zbiegło się z pierwszymi doniesieniami o problemach finansowych Vive. Słoweński rozgrywający postanowił wrócić do swojego poprzedniego klubu, MOL-Pick Szeged.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Miazga w hicie! Azoty nie zdobyły Orlen Areny

Przejście Cupary do Veszprem może wydawać się co najmniej dziwne. W czwartek wicemistrzowie Węgier ogłosili transfer Martona Szekely, który podpisał dwuletni kontrakt. Ciężko sobie również wyobrazić, żeby Madziarzy wypuścili z klubu Arpada Sterbika - wszystko wskazuje zatem na to, że w drużynie Davida Davisa zobaczymy w przyszłym sezonie trzech bramkarzy.

Decyzja Serba to z pewnością cios dla sztabu szkoleniowego. Wraz Andreasem Wolffem Cupara miał tworzyć duet w kieleckiej bramce w na kolejne rozgrywki. Do końca sezonu obowiązuje również umowa Filipa Ivicia, ale Chorwat nie spełnia jak dotąd pokładanych w nim nadziei. W odwodzie znajduje się również niedoświadczony, ale utalentowany .

Źródło artykułu: