Mistrzowie Polski rozbili Paris Saint-Germain HB 34:24 (WIĘCEJ) i są o krok od awansu do Final4 rozgrywek (pierwszego od trzech lat). PGE VIVE zagrało najlepszy mecz od triumfu w Lidze Mistrzów w 2016 roku, a może i najlepszy w historii klubu. Kielczanie zachowują jednak powściągliwość, nie cieszą się na zapas, bo w rewanżu wiele może się zdarzyć.
10 bramek przewagi nie jest gwarancją awansu do kolejnej rundy. W 2012 roku Fuechse Berlin uratowało ćwierćfinałową rywalizację z Ademar Leon. Po porażce 23:34 Lisy wygrały w Berlinie 29:18 i awansowały do Final4.
W sezonie 2006/07 Flensburg przegrał w Celje 31:41, by w rewanżu wygrać 36:26 i znaleźć się w ćwierćfinale Trzy lata wcześniej Ademar Leon roztrwoniło 13 goli różnicy (38:25), na wyjeździe przegrało 21:34 z Celje.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
W dziejach Ligi Mistrzów udawało się z nawiązką odrobić ogromną stratę. W finale edycji 2002/03 (rozgrywano wówczas dwumecz) Montpellier pokonało Portland San Antonio 31:19, zdobyło tytuł pomimo porażki na wyjeździe 27:19. Francuski zespół ma w swojej historii jeszcze jeden spektakularny powrót - w 1/16 finału sezonu 2004/05 potrzebował co najmniej 9-bramkowej wygranej z KIF-em Kolding. W rewanżu padł wynik 36:25.
ZOBACZ: Najwyższa porażka PSG od dawna
W 2005 roku Flensburg był blisko efektownego powrotu. W Montpellier został rozbity 22:36, u siebie zabrakło mu jednej bramki do powodzenia (32:19). Wikingowie prawie roztrwonili natomiast przewagę z Flens-Areny - w półfinale sezonu 2003/04 przegrali z Magdeburgiem 26:36 (pierwszy mecz 30:20), uratowała ich liczba bramek na wyjeździe.
2011/12, ćwierćfinał:
Abanca Ademar Leon - Fuechse Berlin 34:23 - 29:18
2006/07, 1/16 finału:
Celje Pivovarna Lasko - SG Flensburg-Handewitt 41:31 - 26:36
2004/05, 1/16 finału:
KIF Kolding - Montpellier HB 38:29 - 25:36
2003/04, 1/8 finału:
Abanca Ademar Leon - Celje Pivovarna Lasko 38:25 - 21:34
2002/03, finał:
Portland San Antonio - Montpellier HB 27:19 - 19:31
Vive i Vardar zawsze w sercu