PGNiG Superliga: ostatnia deska ratunku. Stal Mielec bez marginesu błędu

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Piotr Rutkowski
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Piotr Rutkowski

Stal Mielec jest nad przepaścią i ma tylko jedną drogę do ucieczki. Jeśli nie wygra trzech pozostałych spotkań w PGNiG Superlidze, to niemal na pewno z niej spadnie. Pierwszy z finałów, ten najważniejszy, w Gdyni z Arką.

Piszemy o kluczowym boju, bo bez zwycięstwa z Arką nie ma co marzyć o utrzymaniu. Strata do miejsca barażowego będzie wówczas wynosić przynajmniej pięć punktów, a najprawdopodobniej więcej, co wyklucza walkę o utrzymanie w dwóch pozostałych kolejkach.

Sezon w Mielcu jest bardzo burzliwy. Przez szatnię przewinęło się ponad 20 zawodników. W ten sposób, czytaj przy tak niestabilnej kadrze, trudno zbudować coś trwałego. Wystarczy dodać do tego zawirowania na ławce trenerskiej (czterech opiekunów!) i przepis na katastrofę gotowy. Kilka dni temu pracę stracił chwalony dotąd Michał Przybylski. Po domowych porażkach z Zagłębiem i Pogonią siedział na gorącym krześle, które parzyło coraz bardziej. W końcu prezes Roman Kowalik uznał, że wystarczy i na cztery kolejki przed końcem rozgrywek zwolnił trenera.

W tym szaleństwie jest metoda? Na razie na to się nie zapowiada, bo Marcin Basiak jakoś znacząco nie odmienił drużyny, Stal wyraźnie przegrała z MKS-em Kalisz. Nowy trener, wcześniej członek sztabu, miał kilka dni przerwy od ligowego grania i mógł spokojnie wypracować schematy z zespołem. Pytanie, czy raptem parę wspólnych treningów wystarczy, by obronić PGNiG Superligę dla Mielca.

[color=black]ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Legia Warszawa walczy o mistrzostwo Polski. "Jesteśmy w szalenie trudnej sytuacji"

[/color]

Nadzieją dla Stali jest kryzys w Gdyni. Arka, robiąca furorę w pierwszych kolejkach (trzy zwycięstwa), wpadła w duży dołek. W Szczecinie została zdewastowana, przegrała 14:39, będąc blisko antyrekordu rozgrywek (CZYTAJ). Ewentualny sukces mielczan jeszcze zaostrzy rywalizację w grupie spadkowej, bo wtedy oddech Stali poczują nie tylko Arkowcy, ale także Zagłębie.

ZOBACZ: Koniec niesamowitej passy VIVE

Względny spokój zapanował w Szczecinie, Pogoń jest na prostej do utrzymania. Od niebezpiecznej strefy odskoczyło Wybrzeże. Dopiero jednak ewentualny sukces w Szczecinie zapewni gdańszczanom komfort. Wspomniane Zagłębie zagra w Kaliszu ze zdecydowanym liderem grupy MKS-em, który na pewno nie odpuści, bo potrzebuje jeszcze punktu do utrzymania.

PGNiG Superliga, grupa spadkowa (8. kolejka):

Energa Wybrzeże Gdańsk - Sandra Spa Pogoń Szczecin / 15.05.2019, godz. 18.00
Arka Gdynia - SPR Stal Mielec / 15.05.2019, godz. 18.00
Energa MKS Kalisz - Zagłębie Lubin / 16.05.2019, godz. 20.15

MiejsceDrużynaMeczeZZpkPpkPBramkiPunkty
1. Energa MKS Kalisz 10 8 0 0 2 275:247 24
2. Sandra Spa Pogoń Szczecin 10 6 0 1 3 282:245 19
3. Energa Wybrzeże Gdańsk 10 4 1 1 4 268:274 15
4. Zagłębie Lubin 10 4 0 0 6 269:278 12
5. SPR Stal Mielec 10 2 2 0 6 269:277 10
6. Arka Gdynia 10 3 0 1 6 259:301 10
Źródło artykułu: