Ważna decyzja w Sandra Spa Pogoni Szczecin. Trener od zadań specjalnych zostaje na stanowisku

WP SportoweFakty / KUBA HAJDUK / Na zdjęciu: Rafał Biały (z prawej)
WP SportoweFakty / KUBA HAJDUK / Na zdjęciu: Rafał Biały (z prawej)

Trener Rafał Biały będzie kontynuował swoją pracę w roli pierwszego szkoleniowca w Sandra Spa Pogoni Szczecin. W przygotowaniach drużyny pod względem motorycznym wspomoże go jak dotychczas Sławomir Fogtman.

O takiej decyzji poinformował w rozmowie z Jakubem Lisowskim na portalu gs24.pl prezes klubu i zarazem brat Rafała Białego - Paweł. - Nie zamierzamy w najbliższych sezonach tego zmieniać. Osobą wspomagającą, dołączającą do sztabu będzie Wojtek Jedziniak, który taką rolę pełni od roku – dodał działacz.

EHF ogłosiła szczegóły nowego sezonu w Lidze Mistrzów. Czytaj więcej!

Dla klubu ze Szczecina to najlepsza obecnie opcja. Sam zainteresowany po przejęciu tej funkcji od Piotra Frelka w połowie lutego 2019 roku w wywiadach udzielanych jeszcze w trakcie decydującej części sezonu oceniał swoje szanse jako 50:50. Zespół pod jego wodzą zaczął grać zupełnie inaczej i zarazem na tyle dobrze, że już na kilka kolejek przed końcem zapewnił sobie utrzymanie w PGNiG Superlidze Mężczyzn.

Powrót Białego na ławkę trenerską właściwie za każdym razem oznaczał odmianę nie tylko stylu gry, ale, co bardziej istotne, ogrywanie przeciwników. Wcześniej o sukces z nimi było niezwykle trudno. Ostatnim takim przykładem było spotkanie z  (27:21) - wówczas 9. drużyną rozgrywek. Portowcy totalnie zdominowali Miedziowych i nawet pomimo dużej liczby błędów własnych ich zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone.

Zobacz także: dzieje się w Mielcu. Legenda wraca do klubu

Biały jest obecnie najdłużej pracującym szkoleniowcem w jednym klubie. Prowadził go od momentu reaktywacji, tj. od 2007 roku z krótką przerwą spowodowaną problemami zdrowotnymi. Awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej, a następnie sięgnął po czwartą pozycję w lidze. Kilkakrotnie już ustępował ze stanowiska. Za pierwszym razem (w 2015 roku) zastąpił go Antoni Parecki. Został jednak zwolniony z powodu słabych wyników. Podobnie było także w przypadku Wojciecha Zydronia i Michala Bruny (grających szkoleniowców), a także za trzecim razem, kiedy to zatrudniono Mariusza Jurasika.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy w kadrze panuje rozluźnienie? "Jak wiem, że jest zgrupowanie reprezentacji, to nie biorę ślubu"

Źródło artykułu: