Rozgrywający, 1-krotny reprezentant Polski, to jeden z większych pechowców polskiej piłki ręcznej. W ciągu dwóch lat przeszedł cztery zabiegi - barku, palca i dwukrotnie śródstopia. Przed sezonem 2018/19 przeniósł się do Górnika Zabrze, ale nie zdołał zadebiutować w zespole, bo dwukrotnie w krótkim odstępie czasu złamał kość śródstopia. Zimą 2019 roku rozwiązał kontrakt i rozważał nawet przyszłość poza piłką ręczną (ZOBACZ).
Huberta Korneckiego skusiła jednak SPR Stal Mielec, bardzo potrzebująca rozgrywających przed walką o utrzymanie. Nowy nabytek szybko wkomponował się w zespół, często prowadził grę Czeczeńców i rzucił do tego 29 bramek w 13 meczach. Był jednym z liderów w decydujących spotkaniach o utrzymanie.
ZOBACZ: Azoty dopinają dwa transfery
To dopiero początek ruchów kadrowych w Mielcu. Wcześniej do Stali wrócił Michał Chodara, a podpis pod nową umową może złożyć wkrótce m.in. Daniel Dutka. Lada dzień klub ogłosi nazwisko nowego trenera, którym zostanie prawdopodobnie Dawid Nilsson.
[color=black]ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu
[/color]