24-latka ma na koncie kilkanaście występów w reprezentacji Polski i udział m.in. w spotkaniach el. ME. Ostatnio przegrywała rywalizację z Weroniką Gawlik i Adrianną Płaczek. Bramkarka w sezonie 2016/17 wywalczyła mistrzostwo Polski z Vistalem.
ZOBACZ: Sporo trenerów chce prowadzić Polki
Weronika Kordowiecka w 2018 roku przeniosła się z GTPR-u Gdynia do Kisvardai KC, solidnej drużyny ligi węgierskiej, uznawanej za jedną z najmocniejszych na świecie.
Polka związała się z klubem rocznym kontraktem, a po sezonie 2018/19 rozpoczęła poszukiwanie nowego zespołu. Wybór padł na słowacką Iuventę Michalovce. To wielokrotne mistrzynie kraju, w składzie z wieloma reprezentantkami.
ZOBACZ: Znane plany sparingowe VIVE
Jedyną Polką w lidze węgierskiej pozostaje Joanna Drabik z Siofok.
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem
Czy Kordowiecka powinna dostawać więcej szans w kadrze? 
na Instagramie 
na Facebooku 
- do znudzenia powtarzam, że do składu potrzebna jest jeszcze jedna bramkarka.
( wiem - nie chciała być Czytaj całość